Do przykrej sytuacji doszło na uroczystej premierze spektaklu "Inny chłopiec" na scenie legnickiego Teatru im. Modrzejewskiej. W chwilę po rozpoczęciu sztuki na widowni zemdlał oglądający sztukę Waldemar Czechowski - Jamroziński, były prezes Interferii. Mimo natychmiastowej reanimacji mężczyzna zmarł. Pisze Tomasz Jóźwiak.

Waldemar Czechowski - Jamroziński był stałym bywalcem legnickiego teatru, był jednym z najwierniejszych widzów. Starał się nie opuszczać żadnej premiery, także tej dzisiejszej, gdy na deskach legnickiego teatru zaplanowano wystawienie najnowszej sztuki "Inny chłopiec".

Czechowski - Jamroziński wbiegł na widownię odrobinę spóźniony, zdyszany. Zasiadł w rzędzie, po kilku minutach od rozpoczęcia przedstawienia, nagle stracił przytomność. Szybko wezwano karetkę pogotowia ratunkowego. Do przyjazdu zespołu lekarzy akcję reanimacyjną prowadził legnicki aktor Mateusz Krzyk.

Mimo kolejnych prób reanimacji przez przybyłych lekarzy Waldemar Czechowski - Jamroziński zmarł nie odzyskując przytomności. To pierwszy tak dramatyczny moment w historii legnickiego Teatru im. Modrzejewskiej, by podczas spektaklu zmarł widz. Waldemar Czechowski - Jamroziński w przeszłości był m.in. prezesem turystycznej spółki KGHM - Interferie S.A.

Z oczywistych względów premiera "Innego chłopca" została odroczona na sobotę i niedzielę, 4 i 5 lutego.

(Tomasz Jóźwiak, „Dramat na premierze, śmierć widza”, www.miedziowe.pl, 28.01.2012)