Drukuj
Po występach na letnich festiwalach Open'er w Gdyni i w Węgorzewie grupa Pustki weszła do studia, by skomponować muzykę do spektaklu „Osobisty Jezus”, który w legnickim Teatrze Modrzejewskiej przygotowuje Przemysław Wojcieszek. Premiera przedstawienia zaplanowana jest na 9 września. Wojcieszek, który debiutował jako dramaturg i reżyser teatralny właśnie w Legnicy (głośnym i wielokrotnie nagradzanym „Made in Poland”, w listopadzie 2004), współpracę z tym zespołem rozpoczął od filmu „Doskonałe popołudnie” (2005).

- Przemek Wojcieszek kiedyś kupił sobie naszą płytę, posłuchał jej i stwierdził, że to chyba całkiem dobry zespół. Zadzwonił do nas i zapytał czy nie chcielibyśmy przyjechać do Katowic i zagrać jedną scenę kręconą w klubie. Potrzebował zespołu, żeby mu grał w tle. Wykorzystaliśmy instrumentalne tematy, które są w naszej piosence „Doskonałe popołudnie” i na tej bazie rozwinęliśmy to w ciąg różnych utworów, które składają się na muzykę do tego filmu – wspomina wokalista zespołu Pustki Janek Piętka, który jest całkowicie przekonany, że tytuł filmu Wojcieszek zapożyczył od piosenki z drugiej ich płyty pt. „8 Ohm”.
- On ma taką dziwną zasadę, że wszystkie filmy i spektakle tytułuje istniejącymi nazwami piosenek – dodaje z przekonaniem wokalista Pustek.
Kolejnym przykładem współpracy Wojcieszka z zespołem był jego spektakl realizowany dla warszawskiego Teatru Rozmaitości (TR Warszawa).
- W przypadku „Cokolwiek się zdarzy, kocham cię” (premiera w październiku 2005 – przyp. red.) mieliśmy bardzo mało czasu. Półtora dnia na przeczytanie scenariusza i od razu próba. Po niej przyszedł Grzegorz Jarzyna (dyrektor TR – przyp. red.) i powiedział, że chce żebyśmy grali na żywo. A to nie jest takie łatwe, sala teatralna nie jest salą koncertową, nie da się jej tak łatwo nagłośnić. Po drugie nie gramy na zapleczu czy w loży, jesteśmy cały czas na scenie. Pełnimy więc też rolę ruchomej scenografii – śmiejąc się wspomina Radek Łukasiewicz, gitarzysta i założyciel zespołu.
- Gramy muzykę na żywo, spełniamy zatem większą rolę, niż się spodziewaliśmy. Chwilami spektakl przypomina koncert, przez co aktorzy stają się bardziej piosenkarzami i showmanami, niż my aktorami. Muzyka towarzyszy spektaklowi przez cały czas, co jest dla nas sporym wyzwaniem. Po raz pierwszy w historii Pustek gramy tak cicho. Po to, żeby nie zagłuszyć tekstu, oczywiście… - dodaje Radek.

Swoją twórczość grupa Pustki określa mianem „muzyka ściany wschodniej”. Pod tym określeniem kryje się gitarowy post rock, który powinien spodobać się sympatykom np. Lecha Janerki. Trzecia płyta w dorobku Pustek, „Do Mi No”, wydana została 20 marca 2006 roku i w porównaniu do poprzednich jest zdecydowanie bardziej melodyjna.

**************************************************************************


„Osobisty Jezus” (podobnie jak „Made in Poland”) będzie scenicznym wariantem jednej z filmowych opowieści Przemysława Wojcieszka. Film, który zdobył główną nagrodę reżyserską na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni (2004), znany jest pod tytułem „W dół kolorowym wzgórzem”. W legnickim teatrze powstanie zatem kolejna opowieść autora zanurzona w polskiej prowincji, sklejona z jego osobistych doświadczeń i wspomnień.
Po wyjściu z więzienia trzydziestoletni Rysiek wraca do swojej rodzinnej wsi. Zamierza przejąć opuszczony dom i gospodarstwo rodziców, którzy nie żyją od kilku lat, wraca też do swojej dawnej narzeczonej Agaty, którą porzucił tuż przed odsiadką. Agata jednak jest teraz żoną starszego brata - Jarka, co gorsze brat sprzedaje właśnie dom rodziców, aby za uzyskane pieniądze spróbować szczęścia z Agatą – tym razem w dużym mieście. Rysiek żarliwie wierzy, że Jezus, który pozwolił mu przetrwać więzienie, pomoże mu tez w zmaganiach o dom i dziewczynę...