Było to gdzieś 20 lat temu… Namówiony przez ówczesną narzeczoną z nieukrywaną niechęcią powlokłem się do lubińskiego klubu Żuraw (sic!) na koncert wykonawczyni, o której nie wiedziałem kompletnie nic. Ona była zachwycona, ja zaskoczony. Gdy bowiem usłyszałem „Babę zesłał Bóg” , „Tańczę na stole” i „Kochaj mnie jak wariat”, cały ten – wykonywany z energią wulkanu - manifest wojującego feminizmu, pojąłem, że w polskiej piosence pojawiła się postać charyzmatyczna i niebanalna.
Bo Renata Przemyk jest pewnego rodzaju fenomenem. Utkwiła między piosenką poetycką a alternatywą, gdzieś między spuścizną Ewy Demarczyk, Agnieszki Osieckiej i punk rocka. Są tacy, którym przeszkadza to jej zawieszenie stylistyczne, denerwuje recytatorskie zacięcie, wkurza patos towarzyszący części wykorzystywanych tekstów. Ale to za Przemyk od lat jeżdżą te same fanki i fani niezrażeni brakiem obecności idolki w mediach.
Od lat artystka uparcie wraca do gry, konsekwentnie trzymając się pobocza polskiej piosenki. Jest programowo niekomercyjna, powtarzalna i spowalniająca, ale - w dziwny sposób - jakoś na tym wygrywa. Jedno jest pewne. Nie nagrywa płyt, których musiałaby się wstydzić. To jedna z nielicznych na polskiej scenie indywidualności, których płyty osiągają status złotych, co samo w sobie jest wyczynem.
Renata Przemyk zrealizowała kilka telewizyjnych autorskich koncertów i widowisk. Była bohaterką filmów dokumentalnych i reportaży prezentujących jej działalność artystyczną. Wzięła udział w nagraniu ścieżki dźwiękowej skomponowanej przez Zygmunta Koniecznego do filmu "Grający z talerza" (reż. Jan Jakub Kolski) w 1995. Wystąpiła w filmach: "Kolęda Wigilijna" (reż. Robert Gliński, 1993), "Strzeż duszy ciała mego" (reż. Grzegorz Pacek, 1996) i "Café Star" (reż. Adam Sikora, 1996) z piosenkami z płyty "Tylko kobieta".
Jest też wątek teatralny w jej karierze. W 2008 Przemyk zadebiutowała jako aktorka w spektaklu "Terapia Jonasza" w chorzowskim Teatrze Rozrywki (reż. Jacek Bończyk),a od 2009 można oglądać ją w przedstawieniu "Tramwaj zwany pożądaniem (reż. Dariusz Starczewski). Skomponowała również muzykę do songów w spektaklu Freda Apke "Odjazd". A wszystko zaczęło się od występu na Festiwalu Piosenki Studenckiej w Krakowie (1989), gdzie Przemyk - jeszcze jako studentka bohemistyki – zdobyła Grand Prix i nagrodę dziennikarzy…
Akustik Trio to kameralny projekt, w którego skład wchodzą - oprócz wokalistki sięgającej czasami po gitarę akustyczną, głównie jednak po instrumenty perkusyjne - świetni instrumentaliści. Na scenie legnickiego teatru zobaczymy i usłyszymy Błażeja Chochorowskiego grającego na fretlessie i gitarze akustycznej oraz Macieja Mąkę na głównej gitarze akustycznej. Usłyszymy utwory znane i lubiane, czasami już zapomniane, wszystkie w nowych aranżacjach. Będą też te najnowsze z ostatniej płyty "Odjazd".
Bilety w przedsprzedaży po 55 zł (w dniu koncertu 65 zł). Rezerwacja i sprzedaż w kasie biletowej teatru tel. 76-72-33-505 lub e-mail Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Dla przypomnienia:
„Babę zesłał Bóg”: http://www.youtube.com/watch?v=Zxj9tZCqyU8&feature=related
„Tańczę na stole”: http://www.youtube.com/watch?v=si8jQCKA_VQ
„Kochaj mnie jak wariat”: http://www.youtube.com/watch?v=lR0NVQ0EJbw&feature=related
„Zona”, http://www.youtube.com/watch?v=WOzdUliDtmk&feature=related
Grzegorz Żurawiński
