Na początek Festiwal rusza ze sprzedażą biletów i karnetów, które już się kończą, choć impreza zaczyna się dopiero 22 września. Warto je kupić, bo legniczanie w ciągu czterech dni będą mogli obejrzeć aż dziewięć wydarzeń artystycznych – w tym jeden koncert. Między innymi dlatego – dziś 29 sierpnia – na ulica miasta odbędzie się kilka happeningów np. marsz teatralno – wojskowy, a także pokaz grupy AVATAR. Zapowiada Artur Kowalczyk.

Śpieszyć się trzeba także w sprawie zapisów na imprezy towarzyszące Festiwalowi, a będą to liczne warsztaty np. kabaretowe, zajęcia taneczne, zajęcia dla seniorów i oczywiście dla najmłodszych. Dzieci będą m.in. robiły własny teatr kukiełkowy, który potem będą mogły zabrać do domu i tam dawać przedstawienia dla mamy, taty, babci i dziadka.

- Przyjrzyjmy się bliżej mapie polskich festiwali teatralnych. Mimo że jest ich prawie setka, łatwo pogrupujemy je w zaledwie kilka kategorii. Są duże, drogie i renomowane festiwale o charakterze przeglądów tego, co uważa się w danym roku za najważniejsze i najgłośniejsze. Wszystkie w podobnej estetyce, z podobnym repertuarem, składem jury i nazwiskami twórców. To o tych mówi się najwięcej, to one narzucają ton teatralnym pismom. Są „offy” (studenckie i „dorosłe”) nastawione na promowanie teatru niezależnego, ale wciąż obracające się w tym samym, wąskim świecie grup i spektakli. Są w końcu festiwale tematyczne, w których często hasło przewodnie dominuje nad poziomem artystycznym – podkreśla Katarzyna Knychalska, prezes Fundacji Teatr Nie – Taki i organizator Festiwalu.

– Moda, niezależność, temat – to priorytety festiwali teatralnych i mimo że ich twórcy mają na względzie wymiar artystyczny, praktycznie nigdy nie występuje on jako hasło programowe. My przeciwnie – nie chcemy ograniczać się tym wszystkim, co ich ogranicza. Dlatego przy wyborze repertuaru będziemy kierować się tylko dwoma wytycznymi: oryginalnością i poziomem artystycznym. Festiwal ma stać się prawdziwym świętem TEATRU, więc to teatr jako sztukę z całą jego różnorodnością stawiamy na pierwszym miejscu. Interesuje nas forma międzyludzkiego i artystycznego spotkania, pomijającego mody, nagrody i festiwalowe przyzwyczajenia.

(Artur Kowalczyk, „Rusza Festiwal Teatru Nie – Złego”, www.kurier-legnicki.pl, 29.08.2011)