Drukuj

Legnicki teatr nie naruszył praw autorskich reżyserki spektaklu „Mamatango” Anny McCracken - taki werdykt wydał Sąd Okręgowy w Legnicy. Autorka wytoczyła proces teatrowi, bo tuż przed premierą jego dyrektor zerwał z nią umowę i pracę nad sztuką dokończył zespół. Relacja Andrzeja Lamparta.

Reżyserka domaga się od legnickiego teatru, aby zaprzestał grania sztuki w obecnej wersji, wycofał wprowadzone zmiany, przeprosił ją również na stronie internetowej. Sąd uznał jednak, że to Anna McCracken nie wywiązała się z umowy i oddali jej pozew.

Konflikt zaczął się w lutym ubiegłego roku, po pierwszej próbie generalnej, gdy Jacek Głomb zażądał wprowadzenia zmian w spektaklu. Dyrektor twierdzi, że miał do tego prawo. Po tym reżyserka nie pojawiła się już w pracy, a przedstawienie dokończył zespół. Dyrektor teatru jest z zadowolony z wyroku.

Anny McCracken nie było na ogłoszeniu wyroku i nie wiadomo, czy odwoła się do sądu wyższej instancji. Na dalsze kontakty z legnickim teatrem nie ma co liczyć. Dyrektor Jacek Głomb powiedział nam, że nadal będzie jednak zapraszał do współpracy młodych reżyserów.

W relacji wypowiedzi Anny Młyniec – sędziego Sądu Okręgowego w Legnicy oraz Jacka Głomba  - dyrektora legnickiego teatru. Obejrzeć ją można TUTAJ w końcowej części telewizyjnych Faktów TVP Wrocław.

(Andrzej Lampart, „Wygrał teatr”, TVP Wrocław, 22.06.2011)