Teatr Modrzejewskiej w Legnicy nie musi przepraszać Anny McCracken ani ściągać z repertuaru sztuki „Mamatango”. Sąd Okręgowy w Legnicy odrzucił pozew reżyserki, która uważa, że naruszono jej prawa autorskie do sztuki. Pisze Tomasz Woźniak.

- Powódka powołując się na umowę z teatrem twierdziła, że zmiany w scenariuszu dokonano po terminie dwóch dni od jego złożenia – wyjaśnia sędzia Anna Młyniec. - Umowa ta przewidywała nie tylko złożenie scenariusza do 10 lutego, ale także złożenie gotowego spektaklu. Ponieważ druga część umowy nie była zrealizowana, dwudniowy termin na poprawki w scenariuszu nie był dla teatru terminem zamkniętym.

Anna McCracken zawarła z teatrem umowę na realizację jej autorskiej sztuki „Mamatango”. Jednak po złożeniu scenariusza nie pojawiała się na próbach spektaklu, który miała reżyserować. Aktorki same dokończyły przedstawienie na podstawie scenariusza poprawionego przez Jacka Głomba. To wywołało reakcję reżyserki, która domagała się ściągnięcia spektaklu z repertuaru. W efekcie usunięto z afisza nazwisko McCracken, a w nagłówku reżyseria pojawiła się nazwa: zespół aktorski. Twórczyni w sądzie domagała się zaprzestania grania spektaklu.

Dziś sąd odrzucił ten pozew, a McCracken ma dodatkowo zapłacić 360 zł kosztów procesu.

(Tomasz Woźniak, „Teatr wygrał proces z reżyserką”, www.otolegnica.pl, 22.06.2011)