Legnicki teatr kończy działalność na najważniejszej scenie poza własną siedzibą. Wrocławski Cefarm, właściciel obiektu, który przez siedem sezonów był Sceną na Piekarach, wystawił go na sprzedaż. Teatru nie stać na „kosmiczną” i wyznaczoną na 1,2 mln zł cenę tej nieruchomości. Z tego powodu 28 czerwca (wtorek)  odbędzie się artystyczne pożegnanie z tym miejscem. Początek o godz. 18.00. Zapraszamy mieszkańców Piekar, widzów naszych przedstawień, przyjaciół i sympatyków Teatru Modrzejewskiej. Wszystkich chętnych.

„Made in Poland”, „Dziady”, „Szaweł”, „Fotografie, „Mamatango”, „III Furie” – tytuły tych legnickich spektakli teatralnych zna cała kulturalna Polska. To artystyczne wizytówki, ale daleko nie wszystko, co zapisała niedługa historia alternatywnej sceny legnickiego teatru położonej w samym sercu największej „sypialni” miasta.

Wszystko zaczęło się jesienią 2004 roku. Wraz z premierą „Made in Poland” Przemysława Wojcieszka pawilon byłego sklepu osiedlowego, późniejsza hurtownia leków, rozpoczął nowe życie. Było to jak rozbłysk supernowej, a nazwę Scena na Piekarach poznał cały kraj odmieniając ją przez przypadki w dziesiątkach recenzji i relacji. Już rok później ta właśnie zaimprowizowana scena zapisała się w nowej historii Teatru Telewizji, który z tego miejsca przeprowadził - pierwszą po wielu latach przerwy - bezpośrednią transmisję satelitarną z teatralnego spektaklu.

Wojcieszek, Kamza, Raczak, Głomb, Liber - to nazwiska twórców, którzy napisali nową historię tego wyjątkowego miejsca – jedynej na największym legnickim osiedlu mieszkaniowym placówki kultury, która sztukę połączyła ze społeczną misją i szerokim programem edukacji dzieci i młodzieży. Scena na Piekarach stała się tym samym jednym z kluczowych ogniw realizowanego od 17 lat unikatowego w skali kraju artystyczno-społecznego projektu „Teatr, którego sceną jest Miasto”.

Pomysł Sceny na Piekarach był eksperymentem obliczonym pierwotnie na zaledwie dwa lata. Tymczasem, wraz z początkiem 2011 roku i kolejną zrealizowaną tu premierą sztuki „III Furie” dobiegł siódmego roku nieprzerwanych działań. Do tytułów najgłośniejszych dołączyły w tym czasie inne: „Urojenia”, „Gin z Muzą”, „Między Wenus a Ziemią”, „Wlotka.pl”, „Howie i Rookie Lee”. Do tej listy dopisać trzeba też światową prapremierę spektaklu „Requiem: halucynacja” zrealizowaną przez hiszpańskich uczestników 2. Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego „Miasto”.

Wszystko to razem w latach 2004-2011 złożyło się na blisko 280 przedstawień dla ponad 20 tysięcy widzów.

Scena na Piekarach to jednak nie tylko zawodowy teatr w nietypowej przestrzeni i otoczeniu. Już od 2005 roku to także przystań i miejsce realizacji jednego z największych w Polsce projektów edukacji teatralnej dzieci i młodzieży. Szkoła Czarodziejów Wyobraźni, Środy z bajką, ministerialne „Lato w teatrze”, grupy twórcze Klubu Gońca Teatralnego, aktywność legnickiego Stowarzyszenia Inicjatyw Twórczych czy spektakle młodzieżowej Grupy Teatralnej Bohema to drugie oblicze tego wyjątkowego miejsca.

W efekcie to także kolejnych 27 tytułów (w tym 14 bajek), 40 przedstawień i 5,5 tysiąca głównie młodych i najmłodszych widzów. To setki młodych ludzi, którzy w Legnicy obcowali ze sztuką w cieniu betonowej szarości.

Podczas wtorkowego (28 czerwca) pożegnania Sceny na Piekarach w filmowej impresji przypomnimy zrealizowane na niej spektakle i podjęte działania. By historia mogła zatoczyć koło wyświetlimy też telewizyjną wersję „Made in Poland”, laureata Grand Prix Międzynarodowego Przeglądu Twórczości Telewizyjnej „Prix Visionica” 2007 we Wrocławiu. Serdecznie zapraszamy. Pomieścimy wszystkich chętnych.

Na koniec… Ze Sceną na Piekarach żegnamy się bez pretensji i złości, ale ze smutkiem i żalem – osamotnieni w dążeniu do kontynuacji artystyczno-społecznej misji w tym wyjątkowym miejscu. Dla części z granych tam tytułów znajdziemy nowe sceny. Zapewniamy.