Radio Elka: ballada o Zagłębiu nabiera kształtu
- Szczegóły
Podczas galowego przedstawienia wystąpi orkiestra górnicza. Ona też będzie jednym z bohaterów spektaklu. Akcja będzie działa się współcześnie, ale będzie we wspomnieniach wracać nawet do lat 50-tych.
- Punktem wyjścia jest śmierć jednego z byłych członków górniczej orkiestry, który był skonfliktowany z zespołem. Pojawia się pytanie, czy orkiestra powinna zagrać na jego pogrzebie, czy też nie. Cała opowieść z powrotem do przeszłości jest poszukiwaniem argumentów na tak lub nie. Przy okazji opowiadana jest historia tych ludzi i ich uwikłania w politykę - mówi Krzysztof Kopka, autor scenariusza.
Główny bohater nie ma swojego pierwowzoru, jest zlepkiem wielu postaci. Autorzy inspirowali się opowieściami były górników, w tym między innymi prezesa orkiestry ZG Lubin Piotra Strzeleckiego. Realizatorzy, by lepiej zrozumieć górnicze środowisko, zjechali (zjadą w najbliższy piątek – przyp. red. serwisu) do kopalni i przyglądali się pracy dołowców.
- Jesteśmy wdzięczni dyrektorowi Krzysztofowi Tkaczukowi za jego opowieści i pomoc w zorganizowaniu zjazdu na dół. Prawdziwi górnicy pewnie będą się z tego śmiać, ale dla nas ważne jest dotknięcie świata, o którym się pisze - mówi Jacek Głomb, dyrektor legnickiego teatru.
Scenariusz spektaklu wciąż jest opracowywany, autorzy nadal czekają na opowieści i anegdoty górników, które mogłyby ubarwić przedstawienie. Chętni do podzielenia się wspomnieniami mogą kontaktować się z teatrem drogą mailową lub telefoniczną. Ze względu na brak scenariusza, autorzy nie chcą mówić o obsadzie. W planach jest zaangażowanie prawdziwych górników i członków orkiestry, którzy zagraliby część ról (nie ma takich planów – przyp. red. serwisu).
Pierwsze próby odbędą się prawdopodobnie za miesiąc. Spektakl jest po części finansowany przez KGHM.
(Mateusz Kowalski, „Ballada o Zagłębiu nabiera kształtu”, www.miedziowe.pl, 17.05.2011)