Oryginalność, różnorodność i poziom artystyczny to kluczowe kryteria, którymi kierowali się pomysłodawcy i organizatorzy wrześniowego legnickiego festiwalu teatralnego. Dziś (w poniedziałek 9 maja) zaprezentowali szczegółowy program wydarzenia, które wypełni lukę po zawieszonym Międzynarodowym Festiwalu „Miasto”.

Na Festiwal Teatru Nie-Złego (22-25 września 2011 r.) do Legnicy zjadą: surrealistyczna Cinema z Michałowic („Nie mówię tu o miłości”), roztańczony Dada von Bzdülow z Gdańska („Caffè Latte”), poetycki i energetyczny Teatr Witkacego z Zakopanego („Bal w operze”),  przezabawne, familijne lalki Divadlo Alfa z czeskiego Pilzna („Trzej muszkieterowie”), słodko-gorzka śląska ballada gwarą przygotowana przez Teatr Korez z Katowic („Cholonek”) i monumentalne, magiczne widowisko plenerowe Asocjacji 2006 z Poznania („Ziemia Ulro – zakazane obrzędy” Lecha Raczaka i Piotra Tetlaka).

To jednak nie wszystko. Festiwal otworzy premierowo i wyjazdowo (w cechowni Zakładów Górniczych Lubin) zakochany w teatralnej opowieści gospodarz i współorganizator wydarzenia Teatr Modrzejewskiej z Legnicy. „Próba orkiestry” Krzysztofa Kopki i Jacka Głomba będzie balladową opowieścią o Zagłębiu Miedziowym osnutą na historii górniczej orkiestry. Dzięki temu idea festiwalu obejmie nie tylko Legnicę, ale cały region.

Czterodniowe prezentacje zwieńczy otwarty (i darmowy!) koncert Kapeli ze Wsi Warszawa, która dla polskiej muzyki jest tym samym, czym wybrane przez organizatorów zespoły teatralne – przejawem świeżości, oryginalności i pasji. 

- Zaprosiliśmy do Legnicy zespoły, których estetyka jest bardzo różnorodna, ale łączy je szczera pasja i poświecenie w pracy. Dobieraliśmy je mając na względzie dwie rzeczywistości. Rzeczywistość Legnicy – miasta monoteatralnego – w którym zakochanemu w teatrze widzowi postanowiliśmy zaproponować nowe dla niego języki teatralne. I artystyczny świat Polski - któremu pragniemy udowodnić, że dobry festiwal teatralny nie musi powielać wciąż tych samych rozwiązań i zapraszać wciąż tych samych twórców. A także, że nie trzeba robić go za niebotyczne pieniądze – objaśnia Katarzyna Knychalska, prezeska wrocławskiej Fundacji Teatr Nie-Taki, której Teatr Modrzejewskiej powierzył realizację wydarzenia.

Podobnie, jak miało to miejsce na festiwalu „Miasto” miejscem prezentacji przedstawień będą różne obiekty zaadaptowane przez legnicki teatr dla sztuki (oprócz Dużej Sceny, także Scena na Kartuskiej, Scena na Nowym Świecie, a także dziedziniec byłej fabryki fortepianów). Tym razem jednak to sam teatr i prezentowana przez niego sztuka będą najważniejsze, miejsce będzie tylko tłem dla artystycznych wydarzeń.

Jak zwykle program urozmaicą nocne spotkania muzyczne w klubie festiwalowym (Caffe Modjeska), będą też wydarzenia towarzyszące, w tym otwarte dla chętnych warsztaty (taneczne i kabaretowe), zajęcia dla dzieci („Zrób swój własny teatr”) i seniorów („Poszukiwanie formy”). – Poprzez nieodpłatne uczestnictwo w warsztatach chcemy zamanifestować, że udział w kulturze podnosi jakość życia i nie jest wyłącznym przywilejem ludzi młodych, artystów oraz elit – zapewnia odpowiedzialna za tę część festiwalu Marta Pulter. – Poszukujemy wolontariuszy, którzy nam w tym pomogą.

- Będzie to wyjątkowo tani festiwal teatralny, prawdopodobnie najtańszy w Polsce. Zakładamy, że całkowity koszt tego wydarzenia to około 275 tys. zł. Finansowo wesprą nas Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, samorząd Dolnego Śląska oraz KGHM Polska Miedź S.A. Zapewniam, że zarówno ceny karnetów, jak i biletów, będą dostępne nawet dla niezamożnych miłośników teatru - oświadczył dyrektor legnickiego teatru Jacek Głomb.

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej przedstawicielki Fundacji Teatr Nie-Taki zaprezentowały piąty numer kwartalnika teatralnego „nietak!t”. Pismo, które dotychczas kolportowane było bezpłatnie na uczelniach, w kawiarniach artystycznych, bibliotekach, teatrach i innych instytucjach kultury, właśnie wchodzi do ogólnopolskiej sprzedaży w sieci księgarni Empiku.

Grzegorz Żurawiński