Wprawdzie jego inauguracja dopiero pod koniec września, ale już teraz warto zaanonsować Festiwal Teatru Nie-Złego. Na razie zastąpi Festiwal "Miasto", którego kolejna edycja została w tym roku zawieszona. Organizatorzy nowej imprezy  to Fundacja Teatr Nie-Taki z Wrocławia oraz Teatr Modrzejewskiej z Legnicy. Pisze Magdalena Talik.

Dotychczas Legnicę wyróżniał kulturalnie m.in. dynamicznie obudzony przez Jacka Głomba Teatr im. Modrzejewskiej, czy zainicjowany w 2007 roku fenomenalny w swym zamyśle festiwal teatralny "Miasto". W zamyśle przeznaczeniem imprezy było nie tylko pokazywanie interesujących spektakli w wykonaniu grup teatralnych ze świata. Najważniejsze, że zespoły kreowały swoje przedstawienia nie na scenie Modrzejewskiej, ale w mieście. W przestrzeniach, o jakich zapomniano, które wykluczono, a nawet dopuszczono do ich degradacji. Dzięki spektaklom obiekty miały szansę na rehabilitację, na zaistnienie w nowym charakterze.

Wydawało się, że kolejna, trzecia edycja "Miasta" będzie identycznym, jeśli nie większym sukcesem, a rzesze fanów teatru z zapartym tchem będą z mapą w ręku przemierzać Legnicę odkrywając obiekty ważne dla historii, choć niekoniecznie ujęte w przewodnikach.

Niestety, nie udało się ocalić wielu miejsc, w tym słynnego pawilonu na ulicy Izerskiej (*), który posłużył za miejsce akcji legendarnego już spektaklu "Made in Poland" Przemysława Wojcieszka, czy dawnego teatru varietes (*), w którym odbywały się przedstawienia sztuki "Łemko".

Nowy Festiwal Teatru Nie-Złego ma być zastępstwem, czy chwilowym, nie wiadomo. Jedno jest pewne, organizatorzy nowej imprezy - Fundacja Teatr Nie-Taki z Wrocławia oraz Teatr Modrzejewskiej z Legnicy, który użyczy przestrzeni zabiegają, by hasłem przewodnim debiutującej imprezy były oryginalność i poziom artystyczny.

– Paradoksalne jest to, że co wartościowe nie jest drogie - zaznacza Jacek Głomb, dyrektor Teatru im. Modrzejewskiej w Legnicy. – Cenią się hochsztaplerzy i ci, którzy są modni sezon albo dwa, a prawdziwe zjawiska, niestety przykro to mówić, nie są drogie - dodaje.

Jeszcze nie znamy dokładnego programu (zostanie ujawniony w kwietniu), ale wiemy na pewno, że podczas Festiwalu Teatru Nie-Złego zobaczymy różne rodzaje teatrów, nie tylko grupy offowe. Organizatorzy zapewniają też, że ceny biletów będą wypośrodkowane na każdą kieszeń. Wokół festiwalu będzie grupa teatromanów tworzących gazetę festiwalową.

Termin legnickiej imprezy to 22-25 września. Szczegółów szukajcie już wkrótce tutaj.

(Magdalena Talik, „Legnica ma nowy festiwal teatralny”, www.kulturaonline.pl, 10.02.2011)


(*) od redaktora serwisu:
Zestawienie obok siebie tak różnych obiektów i słów "nie udało się ocalić" może prowadzić do nieporozumień. Łączy je bowiem tylko to, że w oba są dzierżawione przez teatr i w obu (co najmniej do końca bieżącego sezonu artystycznego) będzie prowadzona działalność artystyczna. O losach obu zadecydują ich właściciele: prywatny o obskurnym blaszaku byłego pawilonu handlowego (Scena na Piekarach), miasto o zabytkowym, choć zrujnowanym, budynku przedwojennego Varietes (Scena na Kartuskiej). Teatralne plany i postulaty wobec tych miejsc są jednak odmienne.