Komediodramat Iwony Kusiak w balladowym klimacie nadanym przez reżysera Jacka Głomba, opisujący gorzowskie mity i fenomen czarnego sportu, zrealizowany w ubiegłym roku w Teatrze Osterwy, dwukrotnie obejrzy w nadchodzący weekend teatralna publiczność w Legnicy. Spektakle w sobotę i niedzielę 22 i 23 stycznia na Dużej Scenie.


- Zafascynowała nas mitologia i sam fenomen żużla, który w Gorzowie wydaje się być całym światem. Razem z Iwoną Kusiak (dramaturg i kierownik literacki gorzowskiego teatru) próbowaliśmy go opisać metodą, którą stosowałem przy legnickiej „Balladzie o Zakaczawiu”. Iwona przeprowadziła kilkadziesiąt rozmów z ludźmi związanymi z tym sportem. Nie tylko z zawodnikami, ale mechanikami, działaczami klubowymi, a nawet z księdzem kapelanem drużyny żużlowej. Szybko okazało się, że żużel współczesny i ten sprzed wielu lat, to dwa różne światy. Tak jak Polska współczesna nie przypomina tej sprzed kilkudziesięciu lat. Dziś to świat, w którym współistnieją milionerzy i gwiazdorzy oraz byli zawodnicy z kilkusetzłotową rentą. Świat skrajności i braku dawnej klubowej solidarności. Który z nich jest lepszy? Nie wiem, na pewno są inne. Spór o to jest ważnym elementem rozmów gorzowskich miłośników tej dyscypliny – tłumaczy wybór tematu i motywy nadania mu scenicznej formy reżyser Jacek Głomb.

Są w tym spektaklu odniesienia do prawdziwych historii i realiów, ale najważniejsza jest opowieść o współistnieniu dwóch światów - tego, który na naszych oczach staje się idealizowaną przeszłością z peerelowskimi korzeniami i resentymentami, oraz współczesnego reprezentowanego przez uczestników bezwzględnego wyścigu do karier, zaszczytów, władzy i fortuny.

Nieprzypadkowo akcja komediodramatu toczy się wokół projektu budowy miejskiego muzeum żużla. Albo, jak kto woli, żużlowego mauzoleum, które chciałby wznieść starzejący się działacz w śmiesznym akcie bezradności, goryczy i rozpaczy całego odchodzącego pokolenia - przegranego, ale przecież oddanego dla żużlowej sprawy i tym właśnie ekscentrycznym sposobem broniącego sensu swojego życia.

Projekt schodzi jednak na dalszy plan, gdy w mieście pojawia się niespodziewanie syn byłego włoskiego żużlowca, który chciałby spłacić dług ojca - sprawcy kraksy na torze, która przerwała wielką karierę miejscowego mistrza, po którym pozostały wspomnienia, legenda i pomnik. Dynamiczna prezeska żużlowego klubu wietrzy w tym szansę, także dla siebie.

To właśnie ona, bezwzględna, młoda kobieta, dla której życiową zasadą jest wyłącznie sukces i… brak zasad, dziś „robiąca” w żużlu, wczoraj w koszykówce, a jutro w czymkolwiek, co może być windą do kariery, reprezentuje w spektaklu drapieżną współczesność. „Jak zwolnię, to mnie zwolnią” – objaśnia reguły, które rządzą jej światem, w którym wszystko – także innych ludzi i miłość – traktuje się instrumentalnie.

„Zapach żużla” to drugi po zielonogórskim „Zabijaniu Gomułki” (2007) spektakl, który Jacek Głomb wyreżyserował na lubuskich scenach. Legnicki reżyser nie ukrywa, że – podobnie jak miało to miejsce w przypadku „Operacji Dunaj” – zamierza dokonać adaptacji teatralnego pomysłu i zrealizować na tej podstawie swój drugi film fabularny.

Grzegorz Żurawiński



Teatr im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim
gościnie na scenie Teatru Modrzejewskiej w Legnicy

Iwona Kusiak
ZAPACH ŻUŻLA
reżyseria: Jacek Głomb
scenografia: Małgorzata Bulanda
muzyka: Bartek Straburzyński
ruch sceniczny: Witold Jurewicz
premiera: 23 kwietnia 2010

Obsada: Pani Prezes - Karolina Miłkowska-Prorok, Działacz - Michał Anioł, Valentino- Jan Mierzyński, Tłumaczka- Kamila Pietrzak, Menel I- Artur Nełkowski, Menel II- Włodzimierz Chomiak, Menelka- Joanna Rossa, X- Paweł Caban, Zawodnik - Krzysztof Tuchalski, Ksiądz - Cezary Żołyński

Spektakle na Dużej Scenie: w sobotę 22 stycznia o 19.00 oraz w niedzielę 23 stycznia o 17.00.

Bilet – 30 zł (ulgowy 20 zł).