Kostiumowa, awanturniczo-liryczna komedia omyłek, w której historia miesza się ze współczesnością. Taki jest „Cyrano de Bergerac” w roztańczonej inscenizacji choreografa Leszka Bzdyla  i dramaturga Krzysztofa Kopki. Spektakle na Dużej Scenie legnickiego teatru w sobotę i niedzielę (15 i 16 stycznia) o godz. 19.00.

„Cyrano de Bergerac” to komediowa opowieść o życiu i niespełnionej miłości dzielnego szlachcica, mistrza pojedynków na szpady a jednocześnie poety i filozofa o złotym sercu, ciętym dowcipie i niezłomnych zasadach, który zakochuje się w swojej kuzynce Roksanie. Kompleks długiego nosa wstrzymuje go jednak od bezpośredniego okazania uczuć i walki o ukochaną. Robi to w końcu, ale w specyficzny sposób - pisząc miłosne listy w imieniu swojego żołnierskiego kompana i przyjaciela Christiana.

Kłopot w tym, że z każdym kolejnym listem coraz bardziej rozkochuje obiekt własnej miłości i pożądania w swoim przyjacielu i konkurencie. To sytuacja, która może skończyć się banałem albo uczuciową i życiową katastrofą. Zgodnie z regułami gatunku w siedemnastowiecznym tle mamy wojnę francusko-hiszpańską, masakry między katolikami i protestantami, ale przede wszystkim klasyczne motywy komediowe i awanturnicze.

- To jedna z najczęściej grywanych sztuk na świecie, we wszystkich językach i wszystkich możliwych adaptacjach, która wszędzie odnosi sukces – powiedziała kilka lat temu amerykańska aktorka Uma Thurman ("Pulp Fiction", "Kill Bill"). Sztuka Rostanda była także wielokrotnie tworzywem dla filmowców. W 1990 roku przeniósł ją na ekran Jean-Paul Rappeneau, a znakomitą rolę Cyrano de Bergeraca odegrał Gerard Depardieu.

W legnickiej inscenizacji zobaczymy bohatera znacząco różniącego się od pierwowzoru i to nie tylko z powodu braku charakterystycznego długiego nosa. Legnicki Cyrano de Bergerac jest bowiem współczesnym nam mężczyzną. Reszta to wyobraźnia, która przenosi go do XVII wiecznej Francji czasów „płaszcza i szpady”.

„Cyrano Pawła Wolaka to dość podejrzane i skomplikowane indywiduum, w którym współistnieją dobro ze złem, bezinteresowna szlachetność ze skłonnością do intrygi, żołnierska odwaga z cywilnym tchórzostwem, a błyskotliwemu umysłowi towarzyszy zwykła głupota. To zakompleksiony egoista niezdolny do prawdziwej miłości, któremu równie daleko do Roksany (w tej roli aż cztery aktorki!), jak do szlachetnego ideału rycerza swojej wybranki. W legnickiej adaptacji to perwersyjnie trudna rola, z której aktor wyszedł obronną ręką” – pisałem w popremierowej recenzji.

„Kopka i Bzdyl zapraszają nas w podróż do wnętrza głowy Cyrana, który z rzadka przemienia się w poetę i oficera straży. Częściej widzimy go jako zdystansowanego wobec wydarzeń mężczyznę we współczesnym stroju. A na scenie dzieje się wiele: za pomocą kolejnych scen-obrazów reżyserzy przenoszą nas na pola bitew, na siedemnastowieczne paryskie salony i balkony, gdzie kochankowie przeżywają miłosne uniesienia” (Katarzyna Kamińska, Gazeta Wyborcza Wrocław).

(żuraw)


Teatr Modrzejewskiej w Legnicy
Edmond Rostand
CYRANO DE BERGERAC
przekład: Joanna Walter, Janusz Margański

reżyseria: Leszek Bzdyl i Krzysztof Kopka
scenografia i kostiumy: Małgorzata Bulanda
muzyka: Bartosz Straburzyński
premiera: 18 stycznia 2009

spektakle na Dużej Scenie w sobotę i niedzielę (15 i 16 stycznia) o godz. 19.00

bilet: 25 zł (ulgowy 15 zł)
rezerwacja: tel. 76-72-33-505 lub elektronicznie bilety©teatr.legnica.pl