Po raz pierwszy w legnickim teatrze zobaczymy polską, już uznaną za hit, wersję popularnej w Ameryce stand-up comedy. To forma kabaretowa, w której aktor (w tym przypadku znakomity Rafał Rutkowski) wygłasza monologi przed publicznością, z reguły bardzo niepoprawne politycznie i obyczajowo, bawiąc i prowokując jednocześnie. Jedyny spektakl w sobotę 22 maja o 17.00.

"To nie jest kraj dla wielkich ludzi" w formule one man show wymyślił i wyreżyserował Michał Walczak (w styczniu br. był gościem legnickiego teatru i bohaterem spotkania w Caffe Modjeska), jeden z najciekawszych dramatopisarzy młodego pokolenia, autor m.in. "Piaskownicy" i "Podróży do wnętrza pokoju", do spółki z Rafałem Rutkowskim, aktorem warszawskiego Teatru Montownia.

Nie jest to monodram, choć aktor na scenie jest sam. W tej polskiej odmianie bardzo popularnej za Oceanem stund-up comedy Rafał Rutkowski brawurowo wciela się w kolejne, typowo polskie postaci i poprowadzi widza przez labirynt masek, potworów i świętych polskich. Pojawią się artyści, kaznodzieje, kabotyni, wojskowi, szarlatani i ginekolodzy -. polskie monstra. Są to jednak rozpoznawalne postaci w bardzo konkretnych sytuacjach. W rezultacie obejrzymy galerię typów, dla których wspólnym mianownikiem jest frustracja, nadrabianie narodowych braków, leczenie kompleksów, jakie obserwujemy w codziennym życiu Polski.

Sfrustrowany ksiądz, który udzielając dawnym znajomym ślubu, nie zapomina o krzywdach, jakie wyrządzili mu w młodości, ginekolog-erotoman, obleśnie konwersujący z głupią jak but pacjentką, oficer, który po mistrzowsku rozpoznaje poborowych-gejów, dyrektor przedszkola w sytuacji sam na sam z grubymi portfelami rodziców, z których trzeba wycisnąć jak najwięcej czy filmowy krytyk odkrywający układ rządzący polskim kinem, potomek żołnierza Wehrmachtu i nieudany, ale nadrabiający pewnością siebie komediant… - to ogrywani „po bandzie” bohaterowie naszej codzienności. Wielu z karykaturowanych rozpoznamy bez trudu, są znani lub bardzo znani.

Tytuł sztuki od razu nasuwa skojarzenia z nagrodzonym czterema Oscarami filmem braci Coen "To nie jest kraj dla starych ludzi". - Tak, zainspirowali nas Coenowie - wyznaje Michał Walczak. - Ich film związany jest jednak ze starością w Stanach, my zmieniliśmy ostatni człon na potrzeby naszego one man show, ponieważ w Polsce kategoria wielkości wydaje się prowokacyjna i ciekawa, bardzo często słyszy się, że nie można się tu wybić i odnieść sukcesu - tłumaczy reżyser.


Wybrane z  recenzji:


„Oto aktor z gatunku tych, o których się mówi, że zagrają wszystko, pokażą wszystko, zmałpują, sparodiują, w żywą karykaturę obrócą cokolwiek - odgrywa przed nami nas. Ilu? Na ilu z nas nie zostawia suchej nitki? Nie liczyłem dokładnie. Scenek rodzajowych jest może sześć, siedem. W kilku Rutkowski jest dwoma, trzema postaciami, w innych szpilki swoje "klaunie" wbija w kilkoro nie byle jakich - w Wajdę, Jandę, Deląga, Małaszyńskiego...”
Paweł Głowacki, Dziennik Polski

„To hit. Rozstrój nerwowy u widzów, skurcz przepony, duszności, wypieki są wpisane w formułę stand-up comedies. Efekt jest porażający”.

Joanna Derkaczew, Gazeta Wyborcza - Wysokie Obcasy

„Rutkowski jest w tym po prostu dobry. Można nie cenić stand-up comedy jako trywialnego wykwitu kultury popularnej. Ale nie można nie docenić aktora, który ten niski gatunek przedstawia z wysokiej klasy talentem”.

Janusz Majcherek, Gazeta Wyborcza Stołeczna

„Udławiłem się ze śmiechu na monty-pythonowskim z ducha skeczu o pewnym wojskowym z komisji poborowej posiadającym dar rozpoznawania gejów. A o przygodach beznogich harcerzy, którzy nazwali swój zastęp Węże, zdecydowanie powinna powstać nawet osobna sztuka. Popisowy występ Rutkowskiego zaświadcza, że Walczak jako reżyser i autor złapał właściwy rytm i ton komediopisarski”.

Łukasz Drewniak, Przekrój

„Podczas występów Rutkowski wciela się w postaci nieudaczników i durniów, którzy nie przepuszczą żadnej okazji, żeby pokazać reszcie świata, kto tu rządzi. Przekomarza się z widzami, a oni to kochają. A to poprosi o podrzucenie kwestii, potrzymanie rekwizytu bądź jego pożyczenie, sprowokuje, wyzłośliwi się, ponarzeka - generalnie: kumpel, kolega, swój chłop. Sukces”.

Aneta Kyzioł, Polityka



Teatr Montownia w Warszawie
na dużej scenie Teatru Modrzejewskiej w Legnicy

Michał Walczak
To nie jest kraj dla wielkich ludzi  

reżyseria: Michał Walczak
wykonawca: Rafał Rutkowski
premiera: 4 października 2008 r.

jedyny spektakl w Legnicy  w sobotę 22 maja o godz. 17.00

bilet: 30 zł (ulgowy 25 zł)