Skromny, wyciszony, wzruszający… Taki był piątkowy wieczór poetycki w legnickim teatrze. Wyjątkowy. Zaczął i skończył się przejmującą ciszą. Jak nigdy wcześniej nie było oklasków. Tak artyści sceny wraz z widownią uczcili pamięć 96 ofiar lotniczej katastrofy z 10 kwietnia.

Pomysłodawcy i organizatorzy wieczoru postawili na prostotę i słowo. Na scenie stanął symboliczny las katyński. Młode prawdziwe drzewka okryte świeżą, wiosenną zielenią symbolizowały nie tylko miejsce wielkich tragedii i śmierci, ale także nadzieję z odradzającego się życia.

Aktorzy zasiedli na schodach między sceną a widownią łącząc dwa światy. Ten z tła symbolizujący śmierć, pustkę i miejsce tragedii, z tym, który zaświadcza o życiu i pamięci, a który stanowiła ponad setka legniczan na widowni.

Wszystko zaczęło się w bezruchu od długiego, przejmującego milczenia…I zupełnie nieplanowanego efektu akustycznego, który tym razem wyjątkowo wpisał się w przebieg wieczoru. Wyraźnie słyszalne dzwony pobliskiej katedry towarzyszyły artystom i widzom niemal do końca.

Wiersze Ewy Lipskiej *, ks. Jana Twardowskiego, Tadeusza Różewicza, Leopolda Staffa, Wisławy Szymborskiej, Zbigniewa Herberta, Cypriana Kamila Norwida, Antoniego Słonimskiego, Czesława Miłosza, Sándora Máraia i Ezry Pounda ** czytali: Paweł Palcat (pomysłodawca wieczoru), Małgorzata Urbańska, Katarzyna Dworak, Joanna Gonschorek, Ewa Galusińska, Zuza Motorniuk, Bogdan Grzeszczak, Bartosz Bulanda, Rafał Cieluch, Magda Skiba, Wojciech Kowalski i Magda Biegańska.

Telewizyjną relację z tego wydarzenia wyemitowały w sobotę 17 kwietnia wrocławskie Fakty. Obejrzysz ją TUTAJ!

Wieczór poetycki w teatrze (20.00) poprzedziły dwie inne uroczystości, które odbyły się tego samego piątkowego wieczora 16 kwietnia w pobliżu: msza za ofiary smoleńskiej katastrofy, którą odprawiono w legnickiej Katedrze p.w. Św. Apostołów Piotra i Pawła (18.00) oraz apel pamięci, który odbył się na Placu Katedralnym (19.30).

(żuraw)



* Ewa Lipska „Ucz się śmierci”


Ucz się śmierci. Na pamięć.
Zgodnie z zasadami pisowni
wyrazów martwych.
Pisz ją łącznie
jak rzeczpospolita albo lwipyszczek.
Nie dziel jej
pomiędzy umarłych.
Jesteś wybrańcem bogów.
Ucz się śmierci wcześnie.
Miłość do ojczyzny
też bywa śmiertelna.
Ucz się śmierci
w miłości.
Ucz się śmierci nie tylko
dla zabicia czasu.
Czas bywa samobójczy
i wisi godzinami na drzewach.
Przepytaj siebie.
Przepytaj na żywo.



** Ezra Pound „Threnos”


Już nie dla nas małe westchnienia
Już nie będzie o zmroku nas wiatr niepokoił

Spójrz na pięknych umarłych!

Już nie płonę
Już nie dla nas trzepotanie skrzydeł
Co warczały w powietrzu nad nami.

Spójrz na pięknych umarłych!

Już ze skóry nie obdziera mnie żądza
Już nie zadrżeć nam
Gdy spotkają się dłonie.

Spójrz na pięknych umarłych!

Już nie nam wino ust
Już nie naszym ciałom poznanie.

Spójrz na pięknych umarłych!

Już nie będzie rwącego potoku
Już nie będzie miejsc umówionych

Spójrz na pięknych umarłych!