"Ja, Anna McCracken, kieruję niniejsze pismo w celu wyjaśnienia okoliczności, które towarzyszyły premierze spektaklu "Mamatango" w Teatrze Legnica. Premiera tego spektaklu nastąpiła pod tytułem, który wycofałam - "Mamatango" - w dniu 14 lutego 2010 roku". List  nadesłany do wortalu e-teatr.

Mój międzynarodowy zespół, który sprowadziłam do Legnicy, okazał mi poparcie i swe zastrzeżenia, co do sposobu potraktowania tego dzieła, odmawiając wzięcia udziału w legnickiej premierze w dniu 14 lutego 2010 roku.

Koncepcję "Mamatango" wypracowałam samodzielnie w Berlinie, w lipcu 2009 roku, na długo przed tym, gdy ktokolwiek związany z Teatrem Legnica dowiedział się o tym dziele.

Pan Jacek Głomb rozpowszechniał w prasie nieprawdopodobne nieprawdy na temat wydarzeń, które nastąpiły na krótko przed i po premierze "Mamatango" w Teatrze Legnica, w dniu 14 lutego 2010 roku. Wyjątkowy proces tworzenia każdej postaci i jej zaistnienia w przestrzeni, w oparciu o zapisy wywiadów i szczególne formy improwizacji, a wszystko to wynalezione, kontrolowane i prowadzone przeze mnie, było niezwykle obce wszystkim aktorkom. Dlatego właśnie nie było możliwości, ażeby ta sztuka była "reżyserowana" przez zespół czy też przez Pana Jacka Głomba.

Cały nonsens tej sytuacji polega na tym, że koncepcja mej pracy została odrzucona przez Pana Jacka Głomba w jednej chwili bez możliwości skorzystania z jakiejkolwiek opcji, czy też wypracowania kompromisu. Odrzucenie to nastąpiło w dniu 11 lutego 2010 roku, gdy Teatr otrzymał mój tekst w dniu 3 lutego 2010 roku i przystał na jego treść.

Pan Jacek Głomb włączył się w cały ten proces bardzo późno, choć wcześniej wielokrotnie jego zapraszałam; skleił coś bazując na próbach i zniszczył możliwość osiągnięcia ostatecznej postaci spektaklu w oparciu o moją wizję, którą wcześniej zaakceptował. Wbrew temu, co twierdzi, nie zaproponował żadnych opcji ani podstaw do dyskusji, uniemożliwiając w ten sposób prace moją i mojego zespołu.

Aby wyjaśnić całą sytuację podaję niżej ciąg wydarzeń, które nastąpiły począwszy od 10 lutego 2010 roku:

W dniu ostatniej konferencji prasowej, jaka odbyła się 10 lutego 2010 roku, Pan Jacek Głomb obserwował po raz pierwszy próbę przez dwie godziny, by później wrzaskiem domagać się destrukcyjnych zmian w moim dziele, obrażając mnie i mój międzynarodowy zespół. W efekcie musiałam pójść do szpitala w Legnicy z zaburzeniami pracy serca, gdzie do późnego wieczora leczono mnie dożylnym podawaniem środków.

Pan Jacek Głomb i cały zespół został o tym poinformowany przed rozpoczęciem próby. Podczas mego pobytu w szpitalu Pan Jacek Głomb wprowadził bez mojej wiedzy i zezwolenia pierwsze poważne zmiany.

11 lutego rano powróciłam do pracy, choć nie czułam się jeszcze dobrze. Natychmiast zwróciłam się do Pana Jacka Głomba z oświadczeniem mego całego zespołu międzynarodowego o zakłócaniu przez Pana Jacka Głomba naszej pracy i wręcz jej uniemożliwianiu. Poprosiłam, by dał nam czas na przeprowadzenie próby w spokoju, bez jego obecności w samym środku przestrzeni, w której odbywała się próba, jednakże odmówił spełnienia mojej prośby i pozostał.

Po pierwszej Próbie Generalnej, która odbyła się tego wieczora nie zaakceptował w żadnej mierze mej pracy i ponownie nie pozostawił żadnych opcji lub podstawy do dyskusji. Następnie, w dniu 12. lutego 2010 roku Pan Jacek Głomb poinformował o swej decyzji wycofania się z kontraktu i częściowej adaptacji spektaklu.

Skutkiem tego nie pozostało mi nic innego, jak poprosić o wycofanie wszystkiego, co jest związane z "Mamatango". Tym samym wszystkie zmiany wprowadzone przez Teatr były nielegalne i naruszały moje prawa autorskie dotyczące "Mamatango". Sprawa jest teraz w rękach prawników i w razie potrzeby skierowana zostanie do sądu.

(Anna McCracken, www.e-teatr.pl, „Drugie oświadczenie reżyserki Anny McCracken”, 25.03.2010)