Drukuj
Opowiedzieć bardzo smutną historię tak, by sala trzęsła się od śmiechu, to nie lada sztuka. A to właśnie udało się podczas piątkowej premiery monodramu Szymona Turkiewicza i Pawła Palcata, w brawurowym wykonaniu tego drugiego. Brawa, które wielokrotnie przerywały występ były w pełni zasłużone, zabawa przednia i niegłupia. Chociaż tylko dla dorosłych.


Miał rację krytyk, który kilka lat temu żartobliwie pisał, że Paweł Palcat może zostać gwiazdą każdego klubu go-go pod słońcem, a znakomicie poprowadzony ruch imitujący wyuzdane pozy pornogwiazd i dowcipne pastisze kobiecej gry ciałem spełnia z temperamentem i wdziękiem.

Na wybiegu w teatralnej kawiarni legnicki aktor zademonstrował energię i dynamikę, którą porównać można tylko z natarciem batalionu pancernych leopardów na świętoszowskim poligonie. Podczas piątkowego występu tak rozgrzał widownię, że za oknami śnieg topniał, a atmosferę porównać można było tylko do tej, jaka towarzyszy występom chippendejlsów.

„Roxxy 2 Hot” to śmieszna w formie i przygnębiająca w treści spowiedź gwiazdeczki porno, która pragnie zostać wielką gwiazdą kina, a doświadcza wyłącznie upokorzeń. „Od rana robię wszystko, by to osiągnąć. Podkładam się producentom, potem producentkom… i po takim dniu jestem tak zmęczona, że nie mogę nóg do kupy złożyć!” – zwierza się Roxxy.  W zabawnej i rozrywkowej formie, w atrakcyjnej oprawie scenograficznej i muzycznej (liczne cytaty ze światowych hitów) autorzy monodramu demaskują świat showbiznesu, którego celebrytami są postaci znane z tego, że… są znane, a kariery robi się przez łóżko lub szybkie numerki w toalecie. „Wiedza, kto kogo będzie bzykał, to w tym biznesie jest podstawa” – usłyszymy.

Uszminkowany Paweł Palcat w ostrym makijażu z brokatem, blond peruce, koronkowym gorsecie opinającym sztuczny biust, w krótkich obcisłych spodenkach, kabaretkach i wysokich lśniących kozaczkach nawiązał do klasyki drag queen shows. Udanie wpisał się także w długi ciąg „przebierańców”, którym kamuflaż służył do wzmacniania komediowych elementów roli. Głównie w filmie, co znamy chociażby z tak znanych produkcji, jak „Pół żartem, pół serio“ Billiego Wildera, „Tootsie“ Sydneya Pollacka z wielką rolą Dustina Hoffmana, „Uciekające zakononnice“ Jonathana Lynne’a czy – przechodząc na krajowy grunt – z kultowego filmu „Poszukiwany, poszukiwana“ Stanisława Barei z genialnym Wojciechem Pokorą.

Filmowe odniesienia nie są tu przypadkowe. Autorzy pornodramu (jak sami o nim mówią) pokazali legnickiej publiczności zgrabny patchwork zszywając całość z kawałków, które czerpali z kina - głównie z dorobku Pedro Almodóvara. Najwyraźniej bowiem dla nich – podobnie jak dla hiszpańskiego artysty – życie to ciągła gra, nieustający spektakl.

Zapowiadając premierowe przedstawienie pisałem, że postać Roxxy Hot ma kilka źródeł. Inspirowana jest fikcyjną postacią Patty Diphusy - bohaterki felietonów Almodóvara publikowanych w latach 80. ubiegłego stulecia, ale jej rodowodu i imienia szukać można także w granej przez Renée Zellweger postaci Roxie Hart, bohaterki „Chicago”, filmowego musicalu Roba Marshalla. Oglądając występ usłyszałem jednak cytaty, które już wprost odwoływały się do jednej z filmowych bohaterek hiszpańskiego reżysera.

„Moje życie to uprzyjemnianie życia innym” – mówi transwestyta i prostytutka Agrado (nawet to imię pochodzi od słowa „przyjemność”) z teatralnej sceny w nagrodzonym Oskarem filmie „Wszystko o mojej matce”. „Jesteś tym bardziej autentyczna, im bardziej podobna do wymarzonego wizerunku” – tłumaczy w pewnej chwili podczas zaimprowizowanego awaryjnie występu przed publicznością, wyliczając koszty kolejnych zabiegów chirurgicznych, które upodabniały mężczyznę do kobiety, nadawały jej pożądane kształty i walory cenione w pornobranży. Te same słowa nieprzypadkowo wypowie bohaterka spektaklu Turkiewicza i Palcata.

„Roxxy 2 Hot” śmieszy i bawi, ale też przypomina o istnieniu świata, którego wielu w swojej hipokryzji wydaje się nie dostrzegać. Demaskuje świat, w którym dla kariery odrzuca się wszelkie normy moralne i etyczne. Nie tylko w pornobiznesie, ale także np. w mediach (kapitalna parodia „carycy telewizji” Niny Terentiew i zasad, którymi kierowała się kreując gwiazdy rodzimej rozrywki). Całość to świetnie dopracowany w szczegółach aktorski popis w rewelacyjnie bezpośrednim kontakcie z publicznością.

Jeśli coś przeszkadzało mi w oglądaniu spektaklu to miejsce jego prezentacji. Jak się wydaje, nie byłem w tym odosobniony. Potężne filary teatralnej kawiarni skutecznie przesłaniały spore fragmenty przedstawienia. Nie tylko mnie. W tym samym czasie duża scena teatru była pusta. Tak czy inaczej – polecam gorąco, doradzając zajmowanie pierwszych rzędów krzeseł na zaimprowizowanej widowni.

Grzegorz Żurawiński



Teatr Modrzejewskiej w Legnicy
Scena w Caffe Modjeska

Paweł Palcat, Szymon Turkiewicz
ROXXY 2 HOT
monodram w wykonaniu Pawła Palcata
reżyseria: Szymon Turkiewicz
premiera: 5 lutego o godz. 19.00

kolejne spektakle: w piątek i sobotę 12 i 13 lutego o 19.00
bilet: 20 zł