Sztuką „Palę Rosję! – opowieść syberyjska” Krzysztofa Kopki w reżyserii Jacka Głomba legnicki teatr otworzy 2. Międzynarodowy Festiwal Teatralny MIASTO. Prowokacja? Tak! Ale artystyczna, nie polityczna. Już w dziesięć dni po premierze legnicki teatr z tą graną po polsku i rosyjsku sztuką rozpocznie ponad trzytygodniową artystyczną podróż po Rosji.

Zainteresowanie sztuką jest ogromne. Tygodnik Polityka już teraz zaliczył ją do dziesiątki najbardziej oczekiwanych premier polskiej jesieni teatralnej. Najświeższy wrześniowy numer miesięcznika Dialog opublikował w całości treść dramatu.

W piątek 11 września fragmenty przedstawienia obejrzała wyjątkowo liczna grupa dziennikarzy. Fotoreporterzy ledwo mieścili się w dostępnej im przestrzeni przed widownią. Nic dziwnego, do premiery zostało zaledwie kilka dni. Spektakl o polsko-rosyjskich zadrach historycznych wystawiony zostanie 17 września, dokładnie w 70. rocznicę agresji ZSRR na Polskę, w mieście, które obecności obcych wojsk doświadczało jeszcze do września 1993 roku.

Już w dziesięć dni po premierze legnicki teatr z tą graną po polsku i rosyjsku sztuką rozpocznie ponad trzytygodniową artystyczną podróż po Rosji. „Opowieść syberyjska” (taki będzie rosyjski tytuł sztuki) grana będzie w Tiumeni, Tobolsku, Szadrińsku, Irbicie, Iszimie, Tomsku, Nowosybirsku  czyli w miejscach,  gdzie byli zsyłani Polacy. Ale także w Moskwie i Włodzimierzu.

- Mamy świadomość ryzyka, że sztuka może wzbudzić kontrowersje. Tak jak my Polacy nie lubimy, gdy mówi się o nas niechcianą prawdę, tak samo nie lubią tego Rosjanie. Ale teatr jest od trudnych spraw. Już tytuł jest prowokacyjny, ale zapewniam, że nie pojedziemy do Rosji z płonącymi pochodniami. Chodzi bardziej o to, by zaintrygować widza poprzez odwołanie się do tradycji literackiej – tłumaczy reżyser przedstawienia Jacek Głomb.

- Tytuł dramatu jest ironiczny, nawiązuje do słynnej polemiki polityczno-artystycznej z lat 20. dwudziestego wieku między Francuzem Paulem Morandem (napisał nowelę „Palę Moskwę”), a polskim komunistą i awangardowym poetą Brunonem Jasieńskim (który odpowiedział powieścią „Palę Paryż”). Nawiązuje zatem do literatury skrajnie agresywnej, której celem jest atak na innych. Ironia tytułu „Palę Rosję!” polega m.in. na tym, że będzie to sztuka o czymś skrajnie odmiennym, o trudnej próbie podjęcia polsko-rosyjskiego dialogu – objaśniał parokrotnie autor scenariusza Krzysztof Kopka.

Dziennikarze obejrzeli dwa fragmenty przedstawienia, które toczy się na Syberii w dwóch planach czasowych: wśród polskich zesłańców XIX wieku, którzy w swojej tęsknocie za Polską idealizują jej zapamiętany wizerunek i organizują antyrosyjskie powstanie oraz współcześnie, gdy ich polscy potomkowie szukają ich śladów i prawdy o przeszłości. Ci współcześni szybko dowiadują się, że są śledzeni przez rosyjskie służby bezpieczeństwa, bowiem poszukując na cmentarzach prawdy o przodkach „wstąpili na wojnę z całą Rosją”. Przy okazji jednak wchodzą w bardzo polskie konflikty między sobą - o pamięć, historię i jej bohaterów.

Grzegorz Żurawiński




Teatr Modrzejewskiej w Legnicy
Krzysztof Kopka
„Palę Rosję!” - opowieść syberyjska”

reżyseria: Jacek Głomb
scenografia: Małgorzata Bulanda,
muzyka: Bartek Straburzyński
ruch sceniczny: Witold Jurewicz, Kamila Jankowska
realizacja świateł: Władysław Sajda
premiera: 17 września 2009 r.


Obsada:

Migurski – Rafał Cieluch, Kołpakowski – Grzegorz Wojdon, Ania – Magda Biegańska, Kapelan – Bogdan Grzeszczak, Kapitan – Paweł Wolak, Mydełko – Robert Gulaczyk, Benedyktynowicz – Paweł Palcat, Migurska – Małgorzata Urbańska, Dama I – Magda Skiba, Dama II – Zuza Motorniuk, Markiza – Zuza Motorniuk, Graf Szeremietiew – Katarzyna Dworak, Behemot – Gabriela Fabian, Margarita – Justyna Pawlicka, Jakutka – Magda Skiba, Gruszeńka – Ewa Galusińska, Żeńka – Bartosz Bulanda, Płaksin – Łukasz Węgrzynowski, Kazach – Justyna Pawlicka