- Zdaje mi się, że jest to ludzki film. Największą wartością jest, że ludzie ukazani są po ludzku, a nie ideologicznie - takie stwierdzenie pada z ust dyrektora Teatru Modrzejewskiej w Legnicy, a zarazem reżysera filmu „Operacja Dunaj”, Jacka Głomba zapytanego podczas konferencji prasowej o ideę filmu. Pisze Marta Dec.

Film „Operacja Dunaj” to produkcja znakomitego polsko-czeskiego zespołu wyreżyserowanego (wyreżyserowanego zespołu? – przyp. red. serwisu) przez Jacka Głomba wg scenariusza Jacka Kondrackiego i Roberta Urbańskiego przy wsparciu produkcyjnym Włodzimierza Niderhausa (Wytwórnia Filmów Dokumentalnych i Fabularnych w Warszawie) oraz Rudolfa Biermanna.

Doborową obsadę stanowi plejada gwiazd polskiego kina m.in. Maciej Stuhr, Zbigniew Zamachowski i Tomasz Kot oraz znakomici legniccy aktorzy: Przemysław Bluszcz, Bogdan Grzeszczak, Paweł Wolak i inni. Atutem tejże ekranizacji oprócz mieszanego składu technicznego (??? – przyp. red. serwisu) jest nietypowa konwencja, jak na polskie realia, utrzymania filmu w ramach komediodramatu.

Opowieść ma podłoże historyczne, a mianowicie chodzi o inwazję wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację w 1968 roku nazwaną potocznie (??? – przyp. red. serwisu) „Operacją Dunaj”. Pomimo autentycznych korzeni filmu, większość wydarzeń ma wymiar fikcyjny. Jak mówi sam Jacek Głomb, jest to podyktowane istotnym, a zarazem ciekawym wydarzeniem oraz relacjami polsko-czeskimi z tego okresu.

- Niech prawda nie stanie na drodze ciekawej historii. Chodzi o to żeby ludzie poszli za historią, nie mam ambicji zbawiania świata - dodaje reżyser.

Jacek Głomb przyznał, że jest zadowolony z dotychczasowej produkcji, ale jak sam zaznacza: - Jest jeszcze sporo ciężkiej pracy przede mną.

Ekranizacja zostanie przygotowana w dwóch językach - dialogi czeskie będą tłumaczone na polskie oraz kwestie polskie na czeskie. Wciąż jeszcze trwają końcowe „szlify” montażowe, a premierę filmu przewidziano w dzień 40-tej rocznicy (41. rocznicy – przyp. red. serwisu) inwazji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację (21 sierpnia 2009 r.).

W związku z premierą reżyser żywi głęboką nadzieję, że pierwsza emisja filmu będzie miała miejsce na Dolnym Śląsku. - Chcę, aby premiera odbyła się na Dolnym Śląsku - najlepiej w mieście na granicy polsko-czeskiej, które pamięta tę filmową (??? – przyp. red. serwisu) okupację – mówi z nadzieją Jacek Głomb. Zaraz po tym, reżyser wymienia przykładowo Lubawkę i Nową Rudę.

Nieoficjalnie reżyser zdradza, że powstała idea twórców na ukazanie tegoż filmu na międzynarodowym prestiżowym Festiwalu w Karlowych Warach, jeśli oczywiście producenci stwierdzą, że jest on na tyle dobry, aby go tam pokazać. Budżet filmu szacowany jest około 7 mln zł.

(Marta Dec, „Ludzka twarz - „Operacja Dunaj””, www.e-piastowska.pl, 12.02.2009)