Miało być pięknie, wyszło jak zwykle. Radni wojewódzcy mieli we wtorek dokonać "przejęcia" legnickiego teatru. Po raz kolejny skończyło się na obietnicach i pięknych słowach. To kompromitacja – ocenia Artur Guzicki.

Zamiast decyzji o przejęciu teatru przez samorząd wojewódzki mamy kolejną deklarację. Zamiast uporządkowania budżetu teatru mamy pogłębienie chaosu i poczucia niepewnej przyszłości. Sejmikowi radni od wielu miesięcy konsekwentnie powtarzają obietnice przejęcia teatru i równie konsekwentnie swoją decyzję odkładają na przyszłość. Sytuację taką można określić tylko jednym słowem - kompromitacja.

Kompromitacja tym większa, że wolę przejęcia legnickiej instytucji kulturalnej pod swoje skrzydła deklarowali zarówno Piotr Borys, wicemarszałek województwa, jaki radni reprezentujący różne opcje polityczne, którzy przyjechali do Legnicy latem i na specjalnie zwołanej konferencji przekonywali dziennikarzy o konieczności takiego ruchu. Jak widać dziennikarzy i opinię publiczną radni przekonali - siebie nie do końca.

(Artur Guzicki, “Radni wystawili teatr do wiatru”, www.lca.pl, 31.12.2008)