Już w najbliższy piątek 17 października w legnickim Kościele Mariackim odbędzie się premierowe przedstawienie najnowszego dramatu Przemysława Wojcieszka. „Była już taka miłość, ale nie ma pewności, że to była nasza” to trzecia produkcja tego artysty realizowana w Teatrze Modrzejewskiej w Legnicy. Dziennikarzom zaprezentowano dziś fragmenty spektaklu.

Akcja przedstawienia toczyć się będzie w okresie świąt Bożego Narodzenia 1942 roku w ewangelickim kościele na dolnośląskich peryferiach ówczesnej III Rzeszy. Wprost ze wschodniego frontu na świąteczną przepustkę trafi w rodzinne strony młody żołnierz Wehrmachtu Paul (Łukasz Węgrzynowski), przed wojną ulubieniec miejscowego pastora, wychowywany na jego następcę.

Niewiarygodne okropieństwa wojny, których doświadczył Paul, skłaniają go do dezercji, ale także stawiają pod znakiem zapytania kluczowe kwestie wiary. Kryzys pogłębia fakt, że młodzieniec nie może znaleźć oparcia w swoim pastorze, który zadenuncjowany przez jednego z członków parafialnej wspólnoty trafił do nazistowskiego obozu koncentracyjnego. Paul stara się dociec, kim jest zdrajca, oskarża i grozi podejrzewanym…

Dziennikarzom zaprezentowano dwa fragmenty dramatu. W pierwszej ze scen Paul z pistoletem w dłoni rzuca się na swojego przyjaciela, także przedwojennego ucznia aresztowanego pastora, Georga (Rafał Cieluch), który po wywiezionym do obozu poprzedniku przejął jego obowiązki w kościele. Sugeruje, że to on jest zdrajcą. Oskarża i domaga się wyjaśnień. Georg odrzuca jednak oskarżenia, sugeruje, że donosicielem jest inny z członków wspólnoty.

W kolejnej scenie Paul wita się pocałunkami ze swoją dziewczyną Evą (Magda Skiba). Szybko jednak przechodzi do oskarżeń pod jej adresem zarzucając jej, że dla obrony własnego brata wydała nazistom dokumenty wspólnoty, które doprowadziły do uwięzienia pastora. Także Eva odrzuca oskarżenia, z rozpaczą i łzami rzucając się z pięściami na uzbrojonego i wygrażającego jej bronią Paula.

- To będzie gęsty i szybki spektakl opowiedziany w filmowy sposób. Gwarantuję, że podczas półtoragodzinnego przedstawienia widzowie nie będą się nudzić. Moim zamierzeniem jest zrealizowanie w legnickim teatrze dramaturgicznego tryptyku, którego „Była już taka miłość…” byłaby pierwszą częścią, zaś - zrealizowany dwa lata temu - spektakl „Osobisty Jezus” współczesnym epilogiem całości (zatem łącznie tetralogii – przyp. red. serwisu).

Przedstawienie „Była już taka miłość, ale nie ma pewności, że to była nasza” to siódmy z dramatów Przemysława Wojcieszka autorsko przez niego wyreżyserowanych w teatrze, trzeci realizowany w Legnicy, w której odniósł swoje najbardziej spektakularne sukcesy sceniczne.

- Faktycznie, uważam „Made in Poland” i „Osobistego Jezusa” za najlepsze spektakle, jakie zrobiłem. Jednak to, co robimy teraz, jest odmienne od tamtych projektów, choć z nimi koresponduje. Chcę zaryzykować i w tryptyku, który zamierzam zrealizować w Legnicy, zbudować swoją mitologię, opowieść o świecie, z którego pochodzę, ale którego już nie ma. To świat, po którym zostały tylko mgliste wspomnienia i zasłyszane opowieści – objaśniał dziennikarzom autor i reżyser przedstawienia.

Przemysław Wojcieszek tłumaczył także powody, dla których na miejsce realizacji swojego największego projektu dramaturgicznego wybrał właśnie legnicki Teatr Modrzejewskiej. – Bo to jest jeden z najlepszych, a może najlepszy teatr w Polsce, chyba jedyny zdolny do takich poświęceń i gry na całość. Ma niezwykły zespół aktorski, który ciągle się odradza z nowymi twarzami. Przecież aż czworo z sześciorga aktorów w spektaklu nie grało w moich poprzednich przedstawieniach – komplementował wrocławski twórca.

Sztuka „Była już taka miłość…” grana będzie wyłącznie wieczorami. – Tylko oświetlony kościół czyni z niego miejsce naprawdę magiczne, a to sprzyjać będzie temu przedstawieniu – tłumaczył szef legnickiej sceny Jacek Głomb.

Monumentalna przestrzeń legnickiego ewangelicko-augsburskiego kościoła Marii Panny, najstarszej świątyni w mieście pamiętającej mongolski najazd z 1241 roku i księcia Henryka Pobożnego, postawi jednak przed twórcami spektaklu trudne zadanie. Dźwięk w tym strzelistym i ogromnym obiekcie jest silnie rozpraszany, z trudem docierać będzie do widzów.

Premiera dramatu zaplanowana jest na godz. 19.00 w piątek 17 października 2008 roku (spektakle także 18 i 19 października). W spektaklu wystąpią: Łukasz Węgrzynowski, Magda Skiba, Rafał Cieluch, Magda Biegańska, Anita Poddębniak i Jakub Kotyński.

Grzegorz Żurawiński


Chcesz więcej wiedzieć o spektaklu? Przeczytaj także wcześniejsze relacje opublikowane w naszym serwisie:

http://gazeta.teatr.legnica.pl/news.php?extend.1406


http://gazeta.teatr.legnica.pl/news.php?extend.1110