„Człowiek na moście” Roberta Urbańskiego na swoją premierową odsłonę będzie musiał poczekać do 13 czerwca. Burza, która przeszła nad Legnicą, uniemożliwiła wystawienie spektaklu, który w piątek 23 maja miał być teatralną inauguracją Ogólnopolskiego Turnieju Chórów „Legnica Cantat”.


„Sukces plenerowego widowiska tylko w ograniczonej mierze zależny jest od jego twórców i wykonawców. Decydujący głos należy w tym przypadku do matki natury. Tymczasem wiosenna pogoda jest w ostatnich dniach dynamicznie zmienna i kapryśna” – pisałem w czwartek po prasowej i przedpremierowej prezentacji fragmentu widowiska na dziedzińcu legnickiego zamku. Pisałem nie bez powodu, bo prognoza pogody stwarzała zagrożenie dla premiery. Niestety. Tym razem prognoza okazała się nadzwyczaj precyzyjna.

Ulewa zaczęła się wyjątkowo i wręcz złośliwie punktualnie, bo dokładnie o 20.30, czyli o godzinie, o której powinno zacząć się przedstawienie. Okolicznościowy antrakt na powitanie premierowej publiczności, jakim był występ legnickiego chóru Madrygał, jeszcze się odbył, bo zarówno członków chóru, jak i widzów chroniło przed deszczem obszerne wnętrze zamkowej bramy wjazdowej. Nie na wiele zdało się jednak przedłużanie tego występu. Burza rozszalała się na dobre.

O 21.30 było już wiadomo, że przedstawienie się nie odbędzie. Nadal lało, błyskało i grzmiało, choć nie takiego widowiska typu światło i dźwięk oczekiwaliśmy. Wybrukowany zamkowy dziedziniec, na którym stały kałuże wody, stał się zbyt niebezpieczny dla wykonawców tej przygotowanej z dużym rozmachem plenerowej inscenizacji (m.in. z udziałem koni, ale także aut i innych pojazdów). Nie było wyjścia. Dyrektor teatru i reżyser spektaklu Jacek Głomb zmuszony był odwołać przedstawienie.

Premiera „Człowieka na moście” została przełożona na piątek 13 czerwca i rozpocznie się o godz. 20.30. Kolejne spektakle zaplanowano na 14, 20 i 21 czerwca.

Grzegorz Żurawiński