Jacek Głomb jest jednym z organizatorów zbliżającej się akcji w ramach 20 rocznicy wyjścia z Legnicy wojsk rosyjskich. Jedna ze skrajnie prawicowych, ogólnopolskich gazet napisała o tych obchodach. Odpowiada im dyrektor teatru. Reakcję odnotowuje Mateusz Różański.


Jacek Głomb pisze bez ogródek. - Byłbym zaskoczony i wściekły na ten przejaw oszalałej głupoty, nikczemnej bezczelności i aroganckiej pychy, gdybym nie wiedział, że ten godny bolszewickiego politruka dziennikarskopodobny tekst spreparowany został na zamówienie, by dokopać każdemu, kto czuje, myśli i działa inaczej, niż polityczni mocodawcy gazety (chodzi o Gazetę Polską Codziennie – przyp. @KT) - pisze w odpowiedzi Jacek Głomb, dyrektor teatru im. Heleny Modrzejewskiej i organizator akcji "Dwadzieścia lat po".

Co tak zdenerwowało Jacka Głomba? M.in. stwierdzenie w gazecie, że impreza jest skandalem, a okupanci będą biesiadować z okupowanymi.

- Nie ma we mnie i organizatorach wydarzenia tęsknoty za Sowietami. Nasze spotkanie będzie spotkaniem ludzi wolnych, których połączyło miejsce i historia. Bywała nieprzyjazna, a nawet wroga - dodaje Jacek Głomb.

(Mateusz Różański, „Jacek Głomb odpowiada prawicowej gazecie”, www.legnica.naszemiasto.pl, 19.08.2013)