Polska Gazeta Wrocławska: „Zimno, duszno mi”
- Szczegóły
- Spektakl tworzymy z ludźmi, których spotkał kryzys psychiczny – mówi Katarzyna Kaźmierczak, współautorka przedstawienia, aktorka, prezes SIT, terapeutka prowadząca zajęcia z osobami mającymi zaburzenia psychiczne. – Wykorzystujemy teatr i sztukę nie tylko jako formę artystyczną, lecz również jako pretekst do spotkań, integracji, edukacji i terapii.
Bohaterkami sztuki „Zimno, duszno mi” są dwie siostry (grają je Katarzyna Kaźmierczak i Magdalena Biegańska). Jedna z nich cierpi na schizofrenię. Druga walczy z chorobą psychiczną siostry. Przedstawienie pokazuje, że ta sytuacja jest nie tylko katastrofą, ale i szansą. - Wyjście z choroby to szukanie siebie od nowa, szukanie nowych relacji z najbliższymi i otoczeniem – wyjaśniają autorzy.
Spektakl będzie grany nie tylko na scenie legnickiego teatru, ale także w szpitalach psychiatrycznych i domach pomocy społecznej, m.in. w Lubiążu i Legnickim Polu oraz innych miejscach.
Projekt został wsparty przez Fundację Rosa. Powstał, ponieważ – jak przypominają realizatorzy sztuki – w ciągu ostatnich lat coraz więcej ludzi jest zarejestrowanych w poradniach zdrowia psychicznego na Dolnym Śląsku. Mimo wielu publikacji w mediach, na osobach dotkniętych taką chorobą ciąży odium wykluczenia.
(Zygmunt Mułek, „”Zimno, duszno mi” w teatrze legnickim”, Polska Gazeta Wrocławska, 2.12.2011)