Legnickie aktorki potrafią śpiewać i to dobrze. A koncerty Podwójnego Dna to ważne i ciekawe wydarzenia artystyczne. Legnicki zespół to trzy niesamowite wokale trzech niesamowitych aktorek – Joanny Gonschorek, Katarzyny Kaźmierczak i Zuzy Motorniuk oraz 3 muzyków również związanym z Teatrem Modrzejewskiej. Recenzuje Małgorzata Szymczak.

„Miłość jest jak pomidorowa – smaczna i zdrowa” – tak brzmi refren największego hitu Podwójnego Dna. Jak pomidorowa jest też sam zespół. Łączy w sobie przeróżne składniki, które w odpowiednich proporcjach i odpowiednio przygotowane składają się na smaczną zupę. Jest więc trochę rockowo, trochę punkowo. Jest i szczypta infantylności, odrobina psychodelii i poezji. Da się też wyczuć nutę piosenki literackiej. A całość doskonale podana przez muzyków zespołu i doprawiona niekonwencjonalnymi dźwiękami jak np. kwakanie kaczki.

Koncert miał bardzo otwartą formę, członkowie zespołu nie unikali dialogu z publicznością, wykorzystując pomysły widzów w improwizowanych częściach piosenek. Nie sposób było nie zauważyć, że wokalistki są aktorkami. Doskonale przekazywały ważne dla nich treści nie tylko poprzez śpiew, ale też grą ciała i mimiką.

Jedna z piosenek w pewnym momencie przeobraziła się niemal w scenkę rodzajową. Niezwykłą siłą zespołu są teksty piosenek. Zazwyczaj lekkie, żartobliwie zaaranżowane, a jednak zaangażowane, dotykające ważnych problemów.

Niekwestionowaną gwiazdą zespołu jest Zuza Motorniuk. To jej ruch sceniczny powinien stać się inspiracją dla zespołu Maroon 5 podczas nagrywania piosenki „Moves like Jagger”. By zrozumieć trzeba jednak usłyszeć, nie pozostaje więc nic innego, jak czekać w napięciu na wieść o kolejnym koncercie.

(Małgorzata Szymczak, „Moves like Zuza”, www.kurier-legnicki.pl, 16.11.2011)