Sobotnie (17 października) przedstawienie tragifarsy Krzysztofa Kopki w „:eksportowej“ reżyserii Jacka Głomba (wiele scen granych jest po rosyjsku) na scenie Teatru im. A. Łunaczarskiego we Włodzimierzu kończy trzytygodniowe tournee legnickiego teatru po Rosji. To dziewiąta scena, na której rosyjskiej publiczności pokazany zostanie najnowszy spektakl legniczan, którym podczas podrózy przyszło grać w trzech stolicach Rosji: syberyjskiej (Nowosybirsk), państwowej (Moskwa) i historycznej (Włodzimierz).

Zanim uczestnicy tej artystycznej wyprawy wrócą do Legnicy, by podzielić się refleksjami i doświadczeniami, które były ich udziałem, jedno wydaje się bezsporne. Poradziecka Rosja to kraj, który nadal żyje w cieniu bolszewickiej rewolucji 1917 roku i jej długofalowych konsekwencji, tych mentalnych i symbolicznych. Doskonale ilustrowały to nie tylko pomniki Lenina, które legniccy artyści mogli oglądać niemal w każdej z odwiedzanych miejscowości, ale także patroni scen, na których występowali.

Włodzimierska scena Teatru Dramatycznego im. Anatolija Łunaczarskiego w mieście, w którym rodziły się zręby wielkoruskiej państwowości, jest tego dobitnym symbolem. Nie jest bowiem przypadkiem, że teatrowi patronuje postać, o której najbliższy współpracownik Lenina, autor koncepcji światowej rewolucji komunistycznej niesionej na ostrzach bagnetów Lew Trocki mówił, że jest "bolszewikiem wśród intelektualistów" i "inteligentem wśród bolszewików". 

To nie kto inny jak Łunaczarski, człowiek wszechstronnie wykształcony (m.in studia w Zurichu) i związany w swoim czasie z moskiewskimi teatrami W. Meyerholda, A. Tairowa i J. Wachtangowa, stał się jednym z ojców rewolucyjnego socrealizmu, bowiem – jak mówił - "sztuka jako dziedzina ideologii jest bardzo silnym orężem agitacyjnym" i władza nie może zrezygnować z jej usług. Sam był zresztą prominentna postacią tej władzy, jako ludowy komisarz oświaty w rządzie bolszewickim (1917-1929) i twardy rzecznik organizowania państwowej opieki nad dziećmi i młodzieżą, zastąpienia rodziny przez organizacje społeczne. 

Ten motyw zakończmy jednak charakterystycznym dla opowiadanej historii dowcipem: Lenin i Łunaczarski odwiedzili w 1920 roku wystawę malarzy futurystów. - Nic nie rozumiem - powiedział Lenin. - Nic nie rozumiem - przyznał Łunaczarski. I byli to ostatni sowieccy przywódcy, którzy nie znali się na sztuce.

Dla polskiej widowni teatralnej ważniejszy będzie wpływ, jaki trzygodniowa podróż po Rosji, reakcje i kontakty z tamtejszą publicznością, będzie miała na twórców i aktorów „Opowieści syberyjskiej“, na kształt przedstawienia, jakie zobaczymy po powrocie z tej artystycznej wyprawy. Co zmieni się w spektaklu? Tytuł na pewno (przez powrót do pierwotnego „Palę Rosję! – opowieść syberyjska“). Najbliższa okazja, by się o tym przekonać już w niedzielę 25 października o godz. 19.00 na dużej scenie legnickiego teatru.


Przystanek Włodzimierz

Włodzimierz (ros. Влади́мир), w nazwie używa się dodatku nad Klaźmą, by odróżnić tę miejscowość od ukraińskiego miasta o tej samej nazwie. Ponad 320 tys. miasto obwodowe w europejskiej części Rosji o bardzo bogatej historii (resztki najstarszej osady znalezione na terenie dzisiejszego miasta datowane są na 30 tys. lat p.n.e.). W 990 n.e. książę kijowski Włodzimierz I Wielki założył gród będący początkiem współczesnego Włodzimierza. Miasto szybko się rozwijało i w 1157 stało się stolicą największego z północnych księstw Rusi - księstwa Włodzimiersko-Suzdalskiego kosztem starej stolicy Suzdalu. Pomimo zniszczeń spowodowanych najazdem Mongołów miasto zyskiwało na znaczeniu, a po osiedleniu się tu w 1299 Maksyma metropolity Rusi uciekającego przed Mongołami Włodzimierz był faktyczną duchową i symboliczną stolicą Rusi. Od początku XIV wieku wzrastająca rola Księstwa Moskiewskiego doprowadziła do powolnego upadku politycznego znaczenia Włodzimierza. W 1325 Piotr, metropolita Rusi przeprowadził się z Włodzimierza do Moskwy. Ostatecznie niezawisłość księstwa włodzimierskiego zaniknęła w 1328, kiedy książę moskiewski Iwan I Kalita został jednocześnie władcą księstwa włodzimierskiego. Od tego momentu Włodzimierz był znaczącym miastem w obrębie księstwa moskiewskiego. W 1744 ustanowiono tu siedzibę biskupstwa. W latach 1838 – 1840 mieszkał tu znany rosyjski polityk opozycyjny pisarz Aleksander Hercen odbywający w mieście karę zesłania. W latach 20. i 30. XX wieku władze komunistyczne zniszczyły większość cerkwi, przede wszystkim jednak po 1930 zniszczono jeden z najstarszych w Rosji klasztorów, klasztor Narodzenia Najświętszej Marii Panny z XII wieku, w tym wspaniałą cerkiew Narodzenia NMP. Obecnie trwa rekonstrukcja klasztoru, w którym w 1263 pochowano jednego z najsłynniejszych książąt i wodzów wczesnej Rusi, Aleksandra Newskiego (na rozkaz cara Piotra I w początku XVIII wieku przeniesiono jego szczątki do Petersburga). Mimo to nadal jest to jedno z najciekawszych turystycznie miast Rosji. Zalicza się go do tzw. Złotego Pierścienia, czyli około dziesięciu miast centralnej Rosji o unikalnej architekturze i historycznym znaczeniu w dziejach kraju. W miejscowym instytucie pedagogicznym studiował jeden z najbardziej znanych w Polsce współczesnych pisarzy rosyjskich Wienedykt Jerofiejew. Włodzimierz jest miastem partnerskim Jeleniej Góry.