Czy można być zakochanym ze wzajemnością katolickim księdzem? Czy dla zasad, świętego spokoju i bez katastrofalnych skutków można odrzucić miłość, której było się sprawcą? Opowieść o schizofrenicznej sytuacji, w której sutanna staje się więzieniem, ale też o wątpliwej kondycji moralnej polskiej prowincji jest treścią autorskiej sztuki Pawła Kamzy. Po dwóch latach, w czasach po głośnym „Tylko nie mów nikomu” braci Sekielskich (Grand Press 2019), legnicki spektakl powraca na teatralną Scenę Gadzickiego.


Tak, padnie w tej sztuce na kapłana i lidera lokalnej wspólnoty podejrzenie o seksualne molestowanie małoletniej dziewczynki. Prawda o wydarzeniach z przeszłości będzie jednak bardziej złożona. Ksiądz Maciej (Mateusz Krzyk), niespełniona nadzieja matki (Joanna Gonschorek) na objęcie schedy po ojcu lekarzu, nieortodoksyjny kapłan, gitarzysta i lider wiejskiego zespołu muzycznego grającego sacrometalfolk, ograniczony zasadami swojego Kościoła przez lata miotać się będzie między służbą Bogu, a miłością do zamężnej Aliny (Magda Skiba).

Źródło tej zakazanej przez religijne i społeczne normy obopólnej fascynacji tkwi w odległej przeszłości, gdy młody kleryk rozkochał w sobie dziewczynkę zaniedbywaną przez matkę i ojca pijaka. Ta miłość nie wygasła, mimo że Alina ma nie tylko męża (Bartosz Bulanda), prymitywnego wiejskiego macho, ale także dwójkę dzieci. Sprowokowana przez zazdrosną koleżankę, intrygantkę i bizneswoman Anitę (Magda Biegańska),  Alina złoży doniesienie o molestowanie w przeszłości. „Suka szczuje” wyśpiewają i zagrają na scenie jej koleżanki (Magda Drab i Katarzyna Dworak) z muzycznego zespołu założonego przez księdza. Dramat narasta. To nie może się dobrze skończyć.

Autor i reżyser „Zanim chłodem powieje dzień” Paweł Kamza, niedoszły zakonnik, filozof i miłośnik fotografii, niczym francuski romantyk Alfred de Musset, w swojej sztuce opatrzonej tytułem-cytatem ze starotestamentowej „Pieśni nad pieśniami”  przekonuje, że nie igra się z miłością, a brak odpowiedzialności za własne czyny i przesadna miłość własna może być przyczyną bólu i nieszczęść także tych, których się kocha.

Całość jest także obrazkiem obyczajowym z życia polskiej prowincji – ze świata, w którym wszyscy wiedzą o sobie wszystko, są skazani na siebie i życie w realiach, w których współistnieją wielkie uczucia, niespełnione marzenia, ale też drobne i większe świństewka. Realizm łączy się z poezją w tej opowieści o iluzji wspólnoty, która się rozpada, a całość przedstawienia skomponowana jest jak ożywiony album z fotografiami.

Piotr Kanikowski, 24 Legnica: Kamza wkracza w ryzykowne rejony, ale robi to z taktem. Spektakl, wbrew pozorom, nie narusza żadnego tabu, nie szarga świętości ani nie mówi o niczym, co nie zostałoby już po wielokroć opisane przez publicystów, także katolickich. Jeśli słysząc zapowiedzi, że sztuka dotyka tematu molestowaniu dzieci przez księży, ktoś liczył na skandal, to się zawiedzie.

Henryk Mazurkiewicz, Teatralny.pl: Lubię spektakle precyzyjne w swej budowie. Kiedy twórca panuje nad materiałem i dobrze wie, co, jak i dlaczego chce zrobić. „Zanim chłodem powieje dzień” jest jednym z takich przedstawień. Żadnych zbędnych scen, czy nawet zdań. Wszystko na swoim miejscu. Piękna, głęboka i wielowymiarowa historia, która mogłaby się skończyć tak samo jak „Przełamując fale” Larsa von Triera – dźwiękiem niebieskich dzwonów. „Piękna duszo, śliczny kwiecie/ Co tam słychać na tamtym świecie?”.

Kalina Zalewska, Teatr: Kamza wymyka się stereotypom i medialnym narracjom. Choć opowiada proste historie, widzi psychologiczne komplikacje i napięcia wytwarzane przez społeczność, a także duchowy wymiar egzystencji.

Jury 15. Festiwalu Dramaturgii Współczesnej „Rzeczywistość Przedstawiona” w Zabrzu (2015) przyznało wykonawcom spektaklu zbiorowe wyróżnienie aktorskie.

„Zanim chłodem powieje dzień” Pawła Kamzy na Scenie Gadzickiego legnickiego Teatru Modrzejewskiej w sobotę i niedzielę (1 i 2 lutego) o godz. 19.00. Spektakle przedpołudniowe w czwartek i piątek (30 i 31 stycznia) o godz. 11.00. Bilet 35 zł (ulgowy 30 zł). Rezerwacja tel. 76 72 33 505 lub Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.. Bilet można także kupić w Internecie: https://teatrlegnica.interticket.pl.

Grzegorz Żurawiński