Drukuj

Jolanta Janiczak napisała sztukę o Theresienstadt „Kurt Gerron. Führer daje miasto Żydom”, którą w Teatrze Śląskim w Katowicach wyreżyserował Wiktor Rubin. W „Kołonotatniku” Łukasz Drewniak pisze również o drugim śląskim przedstawieniu o Zagładzie. Wspomina także o wystawionej premierowo we wrześniu 2012 roku w legnickim Teatrze Modrzejewskiej „Komedii obozowej” Roya Kifta w reżyserii Łukasza Czuja.


(…) Cieszę się, że Janiczak z Rubinem dotknęli terezinskiego paradoksu. Inne teksty dramatyczne oparte na tej historii zrealizowane w polskim teatrze: Juana Mayorgi „Himmelweg. Droga do nieba” (polską prapremierę dała Katarzyna Kalwat w Teatrze Słowackiego przed ośmiu laty) czy „Komedię obozową „Roya Kifta (bodaj sześć lat temu wystawił ją Łukasz Czuj w Legnicy), pamiętam do dziś niemal kadr po kadrze. I rzecz jasna zostały ze mną wstrząsające role, jakie w tych spektaklach stworzyli Tomasz Międzik i Grzegorz Mielczarek (u Kalwat) Rafał Cieluch i Joanna Gonschorek (u Czuja).

W Legnicy wynędzniałe ludzkie klauny, jakby zacytowane z kabaretu Karuzela, prowadzonego w Terezinie przez Kurta Gerrona, śpiewały i błaznowały, otoczone postaciami z kina niemego, fabularnymi kliszami i presją odliczania czasu do śmierci i ubywającej liczby terezińskich więźniów-aktorów. W krakowskim spektaklu Kalwat istotne były rozmowy reżysera i komendanta o naturze aktorstwa, poziomie iluzji oraz nieustanne powtórki modelowych sytuacji, jakie musiały zostać odegrane w propagandowym filmie. Mayorga zestawił przecież relację komisarza Czerwonego Krzyża, oglądającego inscenizację codziennego życia w Teresinie, z wytycznymi nazistów wobec wymowy filmowych scen i twórczo-moralną szamotaninę zdesperowanego reżysera (…).
 
Cały tekst przeczytasz TUTAJ!

(Łukasz Drewniak, „K/234: Dwa śląskie spektakle o Zagładzie”, http://teatralny.pl, 7.10.2019)