Drukuj

W sobotni wieczór 11 maja rozpoczęły się 59. Kaliskie Spotkania Teatralne. W teatralnym maratonie uczestniczy 13 spektakli konkursowych. Wśród nich jest monodram „Curko Moja Ogłoś To - rytmizowany biuletyn z wystawy Marii Wnęk” w autorskim wykonaniu legnickiej aktorki, dramatopisarki i reżyserki Magdy Drab zrealizowany w offowym łódzkim Teatrze Zamiast. Publiczność i jurorzy obejrzą go w poniedziałek 13 maja.


„Curko Moja Ogłoś To - rytmizowany biuletyn z wystawy Marii Wnęk” to ubiegłoroczny laureat Grand Prix 1. Konkursu na Najlepszy Spektakl Teatru Niezależnego "The Best OFF", który przyniósł autorce i wykonawczyni także kilka innych nagród i wyróżnień. Monodram tegorocznej laureatki teatralnej nagrody WARTO Gazety Wyborczej Wrocław wystawiany był nie tylko w Łodzi, Legnicy i Wrocławiu, ale także w Ostrowie Wielkopolskim, Koszalinie, Toruniu, Gdańsku, a ostatnio dwukrotnie (8 i 10 maja)  podczas 54. Przeglądu Teatrów Małych Form „Kontrapunkt” w Szczecinie i Świnoujściu („genialny, znakomity klasyczny teatr o nieskazitelnym rzemiośle” – pisał sprawozdawca z tego wydarzenia).

Zrealizowany jesienią 2017 roku w offowym Teatrze Zamiast w Łodzi i przeniesiony w ubiegłym roku na scenę w Legnicy monodram Magdy Drab z muzyką Alberta Pyśka i ludowymi przyśpiewkami to wzruszająca opowieść o polskiej malarce naiwnej, która mówiła o sobie, że jest Nikiforką, a obrazy przepełnione postaciami świętych i motywami religijnymi podpisywała często „Maria Wnęk, malarka słynna po całym śfiecie”.

W swoich obrazach malarka apelowała o opamiętanie się człowieka toczącego wojny, o przyzwoitość i moralność w codziennym życiu. Zdawała też relacje z niełatwej codzienności, która była jej udziałem – mieszaniny biedy, poczucia krzywdy, cierpienia i zagrożenia potęgowanego przez schizofrenię. W spektaklu Magdy Drab jej szczera, nawet śmieszna, ale naturalna naiwność konfrontowana jest z protekcjonalnym poczuciem wyższości odbiorców jej sztuki, którzy pod maską wielkomiejskiej kultury kryją pogardę dla dzieł odmieńców.

„Z podziwem patrzyłem na perfekcyjnie wymyślony, wyreżyserowany i zagrany spektakl. Na sprawność aktorki, która niczym kameleon zmienia skórę wcielając się w kolejno odgrywane postaci. Na lekkość z jaką śpiewa, tańczy, a przy pomocy kilku kolejno uruchamianych rekwizytów buduje na niemal pustej scenie widowisko odwołujące się do wyobraźni i wrażliwości. W efekcie na łatwość z jaką funduje publiczności emocjonalny rollercoaster” – pisałem po legnickiej premierze. Nie byłem w tym odosobniony:

Joanna Michalak, Regionfan.pl: To piękna historia o kobiecie, która umarła 13 lat temu dożywszy 83 lat. To jednak równocześnie smutna opowieść o ludziach żyjących tuż obok. Takich, którzy z powodów chorobowych, duchowych lub światopoglądowych pozostają na marginesie. Takich, dla których większość nie ma litości, nie mówiąc już o szacunku.

Piotr Kanikowski, 24legnica.pl: Teatr mógłby sprzedawać ten monodram równie dobrze jako seans z hipnotyzerem. Być może byłoby to nawet uczciwsze, zważywszy na to, co najdrobniejszy gest, grymas, uśmiech Magdaleny Drab robią z publicznością. Także ze względu na tę niesłychaną łatwość, z jaką aktorka przeskakuje od żartu do lirycznego wzruszenia, od śmiertelnej powagi do błazenady, od absolutnej euforii w (nie smutek) rozpacz bez dna. Każdy z tych stanów rozchodzi się po sali jak kręgi po wodzie. Rezonuje.

Publiczność i jurorzy konkursu 59. KST, który jest festiwalem sztuki aktorskiej, obejrzą monodram Magdy Drab na scenie kameralnej Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu w poniedziałek 13 maja o godz. 18.00. W tegorocznej edycji aktorów oceniać będą: Beata Guczalska, Dorota Landowska, Piotr Kruszczyński i Wojciech Majcherek. W sobotę 18 maja tuż przed północą poznamy ich werdykt.

Grzegorz Żurawiński