Drukuj

Polski antysemityzm, trudne relacje polsko-ukraińskie, życie Konopnickiej i Dulębianki oraz małomiasteczkowe tragedie i radości - to tylko niektóre z tematów, które pojawią się w tym roku w spektaklach rywalizujących o nagrody gdyńskiego festiwalu R@port. W programie m.in. „Wierna wataha” PiK, „Wieloryb” wyreżyserowany przez Jacka Głomba i pozakonkursowa prezentacja dorobku Magdy Drab. Pisze Przemysław Gulda.


Na tę wiadomość zawsze niecierpliwie czekają wszyscy miłośnicy teatru w Trójmieście – najważniejsze pytanie teatralnej wiosny nad morzem brzmi: jakie spektakle znalazły się w tym roku w konkursie Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@port? Odpowiedź w kontekście najnowszego wydania tej imprezy jest już znana: Jacek Sieradzki, dyrektor festiwalu, ogłosił tytuły siedmiu spektakli, które będą w tym roku rywalizować o laury.

Tegoroczny R@port, który obywać się będzie w dniach 19-26 maja, otworzy w niedzielny wieczór przedstawienie „Wierna wataha” na podstawie tekstu Pawła Wolaka i Katarzyny Dworak w ich wspólnej reżyserii, zrealizowane w Teatrze im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy. To opowieść dziejąca się w małym miasteczku, w którym życie od zawsze toczy się w dobrze znanym rytmie i według dawno ustalonego porządku. Do momentu, kiedy nie pojawi się w nim ktoś, kto ten rytm i porządek wywróci do góry nogami.

Następnego dnia, w poniedziałek, 20 maja, trójmiejscy widzowie będą mogli zapoznać się z frekwencyjnym przebojem warszawskiego Teatru Polonia, „Zapiskami z wygnania” Sabiny Baral w reżyserii Magdy Umer. To opowieść o polskim antysemityzmie i dramacie polskich Żydów wygnanych ze swojej ojczyzny w marcu 1968 roku. Przedstawiona przez pryzmat osobistej historii autorki staje się metaforą doświadczenia całego pokolenia.

Kolejny dzień, wtorek, 21 maja, przyniesie prezentację jedynego w tegorocznym konkursie przedstawienia z Trójmiasta. Będzie to „Wieloryb” na podstawie powieści Jerzego Limona i opartego na niej scenariusza Romualda Wiczy Pokojskiego w reżyserii Jacka Głomba. To przedstawienie, w którym mistrz polskiego teatru z powodzeniem spróbował zamknąć na scenie ograniczoną tylko granicami wyobraźni, wielowątkową i mylącą tropy interpretacyjne opowieść Limona.

W środę, 22 maja, w ramach konkursowych prezentacji zobaczyć będzie można wspólne dzieło dramatopisarki i dramaturżki Jolanty Janiczak i reżysera Wiktora Rubina „O mężnym Pietrku i sierotce Marysi. Bajka dla dorosłych”, zrealizowane w Teatrze Polskim w Poznaniu. Głównymi bohaterkami tego spektaklu o nieco mylącym tytule są Maria Konopnicka i towarzyszka ostatnich lat jej życia, Maria Dulębianka, zwana Pietrkiem. Przedstawienie jest próbą odtworzenia losów pisarki, które ona sama mocno ukrywała przed światem i spojrzenie na nią z innej niż „szkolna” perspektywy.

Dzień później, w czwartek, 23 maja, na scenie staną aktorzy Teatru Łaźnia Nowa w Krakowie, którzy zaprezentują „Wałęsę w Kolonos” na podstawie tekstu Jakuba Roszkowskiego w reżyserii Bartosza Szydłowskiego. To swego rodzaju teatralny eksperyment, połączenie różnych form i strategii artystycznych, w którym współczesna historia Polski z jej głównym bohaterem, Lechem Wałęsą, opowiedziana jest przez filtr antycznej tragedii o Edypie.

Przedostatni dzień pokazów konkursowych, piątek, 24 maja, przyniesie przedstawienie „Lwów nie oddamy” w reżyserii Katarzyny Szyngiery, na podstawie tekstu, który napisała wraz z Mirosławem Wlekłym i Marcinem Napiórkowskim. Spektakl jest produkcją rzeszowskiego Teatru im. Wandy Siemaszkowej. To bardzo odważna, rozsądna i głęboka – mimo lekkiej formy – refleksja na temat stosunków polsko-ukraińskich, a dokładniej: mitów, na których się one opierają. Ciekawym zabiegiem, który zastosowała pochodząca z Gdańska reżyserka, jest obsadzenie w głównej roli aktorki z Ukrainy, co pozwoliło zbudować ciekawą metaforę relacji między oboma narodami.

Ostatnią z siedmiu prezentacji konkursowych, zaplanowaną na sobotę, 25 maja, będzie spektakl „Widnokrąg” w reżyserii Michała Kotańskiego na podstawie powieści Wiesława Myśliwskiego o tym samym tytule. To przedstawienie zrealizowane w Teatrze im. Stefana Żeromskiego w Kielcach. Autorzy opowiadają historię o małym miasteczku w czasie drugiej wojny światowej i w latach powojennych oraz o nostalgii za życiem, które minęło bezpowrotnie.

Uzupełnieniem programu prezentacji spektakli rywalizujących o festiwalowe laury będzie, jak co roku, zestaw przedstawień pozakonkursowych. Ich bohaterką będzie Magda Drab. W Gdyni będzie można zobaczyć jej monodram „Curko moja ogłoś to – rytmizowany biuletyn z wystawy Marii Wnęk” oraz spektakl Teatru Telewizji „Słabi. Ilustrowany banał teatralny” w reżyserii Arka Biedrzyckiego – za ten tekst autorka otrzymała w 2017 roku Gdyńską Nagrodę Dramaturgiczną.

Wisienką na festiwalowym torcie będzie spektakl „Aktorzy koszalińscy, czyli komedia prowincjonalna” na podstawie tekstu Piotra Rowickiego i Piotra Ratajczaka, wyreżyserowany przez tego drugiego, zrealizowany w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym im. Juliusza Słowackiego w Koszalinie.

Jak co roku z R@portem połączony będzie finał konkursu Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej, najważniejszego polskiego konkursu na teksty przeznaczone na scenę. Przez pięć kolejnych dni przed spektaklami konkursowymi odbywać się będą czytania wszystkich finałowych tekstów. Ogłoszenie wyników nastąpi podczas festiwalowej gali w niedzielny wieczór, 26 maja. Wtedy także będzie można poznać zwycięzców R@portu.

(Przemysław Gulda, „Siedem spektakli z całej Polski powalczy o laury R@portu”, http://trojmiasto.wyborcza.pl, 19.04.2019)