Przewodniczący Rady Miejskiej Legnicy Robert Kropiwnicki przekazał dziś prezydentowi miasta Tadeuszowi Krzakowskiemu pismo komisji budżetu i finansów, która na swoim wtorkowym (11 grudnia) posiedzeniu pozytywnie zaopiniowała jego wniosek o powiększenie w roku 2008 dotacji do Teatru Modrzejewskiej do kwoty 2.783.300 zł czyli o 300 tys. zł większej niż przewidziano to w projekcie budżetu miasta na przyszły rok.

Jeśli radni na budżetowej sesji Rady Miejskiej, którą zaplanowano na 28 grudnia br. zaakceptują tę poprawkę do budżetu (kosztem pomniejszenia o 300 tys. zł tzw. rezerwy ogólnej) to łącznie w przyszłym roku dotacja do Teatru Modrzejewskiej od obu organizatorów tej instytucji (drugim od roku 2006 jest marszałek województwa) wzrośnie o 0,6 mln zł.

Dla teatru do bardzo ważna wiadomość, bo jeśli prezydent i radni podejmą taką decyzję to - po raz pierwszy w historii legnickiej sceny - łączna dotacja podmiotowa organizatorów do tej instytucji osiągnie blisko 4 mln zł (jeszcze w roku 2005 wynosiła zaledwie 2,4 mln zł). Na tę kwotę złoży się bowiem blisko 2,8 mln złotówek z miasta i 1,2 mln zł z województwa. Marszałek już w listopadzie zadeklarował bowiem powiększenie przyszłorocznej dotacji o kolejne 200 tys. zł (w roku 2007 było to 900 tys. zł dla teatru i 100 tys. zł ekstra na Festiwal "Miasto"), by umożliwić podwyżki niskich wynagrodzeń w legnickim teatrze (dotychczas średnio 1.880 zł brutto).

- Na podwyżki, o średnio 238 zł brutto na pracownika, które wejdą w życie 1 stycznia 2008 roku, potrzeba nam 300 tys. zł – mówił przed dwoma tygodniami szef legnickiej sceny Jacek Głomb. Dodatkowa dotacja miejska rozwiązałaby zatem problem skąd wziąć brakujące 100 tys. zł na pokrycie tej operacji płacowej. Ale nie tylko ten…

Na skutek niedoszacowania stałych kosztów działalności tej placówki od 7 lat teatr kończy każdy rok na niewielkim minusie (ok. 200 tys. zł), który musi później (z płatniczym poślizgiem) pokrywać ze środków z przychodów kolejnego roku. Powiększenie miejskiej dotacji na rok 2008 o 300 tys. zł powinno zatem rozwiązać i ten kłopot.

Już pod koniec listopada br. problem tego „chronicznego niedoszacowania” zauważyli także miejscy radni, którzy na sesji 26 listopada uchwalili dodatkowe 220 tys. zł na likwidację teatralnego deficytu w roku bieżącym.