Drukuj

Legnicki aktor, dramatopisarz i reżyser został tegorocznym laureatem nagrody Gazety Wyborczej Wrocław dla młodych dolnośląskich artystów zwyciężając w kategorii „teatr”. Jest pierwszym legnickim artystą uhonorowanym tą nagrodą.


Paweł Palcat po raz drugi był nominowany do tej nagrody (po raz pierwszy w roku 2015). Tym razem został jej laureatem. Zwycięstwo skomentował skromnie. - Dziękuję za to, że w czasach, kiedy demontuje się fantastyczne zespoły teatralne, zauważyliście drużynę Modrzejewskiej z Legnicy, która trzyma się mimo burz.

Palcat jest aktorem legnickiego Teatru Modrzejewskiej. Nagrodę dostał za podwójną rolę braci Kaczyńskich w spektaklu „Hymn narodowy” w reżyserii Przemysława Wojcieszka. Jurorzy: Jolanta Kowalska, Dagmara Chojnacka, Aleksandra Konopko, Grzegorz Chojnowski i Magda Piekarska - docenili jego pasję, odwagę, twórczą siłę i wyrazistość tworzonych na teatralnych scenach kreacji.

- Nie łudźcie się: sztuka nie zmienia świata - mówił laureat w czwartkowy wieczór 9 marca na wrocławskiej gali transmitowanej w Internecie na stronie wrocławskiej Wyborczej. - Ale to nie zwalnia nas wszystkich z obowiązku szarpania, kopania, bicia, bycia solą w oku, zadawania trudnych pytań, a nie dawania prostych odpowiedzi.

Już wcześniej, kreśląc jego sylwetkę jako kandydata do nagrody, Magda Piekarska tak o nim pisała: „Aktor wiecznie poszukujący. Wyrósł z offowego wrocławskiego Zakładu Krawieckiego, od 2005 roku związany jest z legnickim teatrem im. Modrzejewskiej. Kiedy tam nie gra, występuje z awangardowym Układem Formalnym (spektakl "Matka Courage krzyczy" z jego udziałem dostał Tukana OFF na ubiegłorocznym PPA). Albo pisze. Albo coś reżyseruje. Albo biega. Albo bierze udział w warsztatach u teatralnych mistrzów gdzieś daleko stąd. Jednego możemy być pewni - na tegorocznej gali #WARTO nie będzie mógł długo zabawić, bo nazajutrz premierę ma jego „Maraton/Tren”.

Za Palcatem trudno nadążyć. Najpierw zachwycaliśmy się jego transformacją w opowieści o Henryku Karlińskim, animatorze legnickich chórów (wyróżniliśmy go za nią nominacją do #WARTO), potem wraz z aktorami "Modrzejewskiej" wbił nas w teatralne fotele totalną kreacją w "Iliadzie. Wojnie". Wreszcie poraził rolą braci Kaczyńskich w "Hymnie narodowym" Przemysława Wojcieszka. W mistrzowskich monologach zamyka obydwu bliźniaków w jednym ciele, budzi grozę i współczucie, przeraża i wzrusza zarazem. Z ciekawością, ale i lekką obawą myślimy o tym, jakie kolejne granice będzie próbował przekroczyć”.

Dagmara Chojnacka, jurorka, dodała: - Paweł Palcat należy do wąskiego grona tych młodych aktorów, którzy traktują swój zawód nie jako karierę, lecz misję. Jego artystyczne propozycje są zawsze odważne, często wręcz radykalne, a przy tym zawsze znakomicie przygotowane.

Paweł Palcat był trzecim legnickim aktorem nominowanym do tego wyróżnienia i pierwszym, którego nominowano dwukrotnie. Wcześniej byli to: Ewa Galusińska (2012) oraz Rafał Cieluch (2011). Jako pierwszy zaznał smaku ostatecznego zwycięstwa.

Grzegorz Żurawiński