Drukuj

Pierwszymi widzami w legnickim teatrze w nowym roku będą dzieci. To głównie dla nich stworzono „Polowanie na Snarka” interaktywny spektakl muzyczny w typie zabawy scenicznej, dla której tworzywem stały się purnonsensowe opowieści i towarzyszące im poetyckie igraszki słowne. Przedpołudniowe spektakle na Scenie Gadzickiego w środę i czwartek (4 i 5 stycznia) o godz. 11.00.


Artystyczne przedsięwzięcie Romualda Wiczy-Pokojskiego, autora scenariusza, scenografii i reżysera spektaklu, oparte jest na dziewiętnastowiecznych wierszowanych opowiastkach z krainy absurdu i angielskiego czarnego humoru w genialnie swobodnym spolszczeniu Stanisława Barańczaka. Radosne łowy na drania, co „przed kontaktem z ludzkością się wzbrania” nie są jednak ani klasyczną bajką, ani baśnią. W siedmiu opowiastkach młodzi widzowie wciągnięci zostaną do wspólnej zabawy, którą będzie poszukiwanie i wymierzanie poziomu sensu w nonsensie. Bezpośredni kontakt z publicznością zapewnią postaci spinające całość przedstawienia, czyli Sens (Ewa Galusińska) i towarzyszące mu Bzduromierze (Katarzyna Dworak, Gabriela Fabian, Anita Poddębniak i Małgorzata Urbańska).

Podczas morskiej wyprawy sitem tytułowego Snarka tropić będą aktorzy i dzieci z widowni przy użyciu wyobraźni  "szczując stwora widelcem lub pechem, strasząc życia utratą albo dóbr konfiskatą, wabiąc mydłem i wdzięcznym uśmiechem". Całość okraszonego muzyką i piosenkami przedstawienia skomponowano i zainscenizowano tak, by ułożyła się w barwną opowieść o dorastaniu i dojrzewaniu, jaką jest pełna przygód i doświadczeń dziecięca podróż „szlakiem oślim” w odległą i trudną do przewidzenia przyszłość, czyli w dorosłość.

Magda Piekarska, Gazeta Wyborcza Wrocław: Nie ma tu mowy o politycznej poprawności i kastrowaniu opowieści. Bywa więc i śmiesznie, i odrobinę strasznie, kiedy słyszymy opowieść o marynarzach, którzy z głodu, daleko od lądu, wzajemnie się zjadają. "Polowanie" jest jak pigułka szczęścia. Młodym widzom pozwoli rozszerzyć granice wyobraźni, tym starszym na moment zapomnieć o rzeczywistych absurdach, które zostawili za drzwiami teatru.

Piotr Kanikowski, 24legnica.pl: Proszę nie oczekiwać gotowej historii podanej na tacy, wyłożonej tak, jak się opowiada baśń o „Kocie w Butach” czy „Królewnie Śnieżce”. Tu będzie mrowie zagadek i znaków zapytania, mnóstwo wyzwań dla wyobraźni, ale nawet jeśli dzieci nie wszystko zrozumieją, to uwiedzie ich klimat, przyjemność unoszenia się w oparach absurdu. Wśród pięknych dekoracji, bajecznych kostiumów i wpadającej w ucho muzyki Łukasza Matuszyka.  

Pierwszymi teatralnymi widzami 2017 roku, którzy zasiądą w fotelach legnickiego Teatru Modrzejewskiej będą uczniowie podstawówek z Legnicy, Lubina i Jędrzychowa (w środę) oraz uczniowie z Miłkowic i starsze dzieci z legnickich przedszkoli (w czwartek).

Grzegorz Żurawiński