Drukuj

W sobotę 16 lipca o godz. 20.30 na Rynku w Legnicy  międzynarodowa grupa Lanterna Futuri pokaże muzyczno-teatralne widowisko zainspirowane życiem Christiana Gottlieba Priebera, który w Ameryce pragnął zbudować raj dla odrzuconych. Spektakl to wspólne dzieło zawodowców (wśród nich jest były legnicki aktor Tadeusz Ratuszniak) oraz młodzieży z Niemiec, Polski i Czech.


Już od wielu lat młodzież z Niemiec, Polski i Czech spotyka się w miejscowości Grosshennersdorf na Górnych Łużycach (Niemcy), by w ciągu dwóch wakacyjnych tygodni, wraz z profesjonalnymi muzykami i aktorami stworzyć widowisko muzyczno- teatralne. W tym roku 20 młodych ludzi zmaga się z ideą „szczęśliwego życia” Christiana Gottlieba Priebera, myśliciela doby Oświecenia. Uczestnicy warsztatów chcą połączyć dawne utopie z dzisiejszym życiem, stworzyć „Królestwo Raj” naszych czasów i zaprezentować je publiczności trzech krajów.

Jak napisał aktor Wrocławskiego Teatru Współczesnego, a przed laty członek zespołu legnickiego Teatru Modrzejewskiej Tadeusz Ratuszniak, który prowadził warsztaty teatralne grupy Lanterna Futuri:

Dla siedemnastoletnej Julii ze Zgorzelca, która pierwszy raz bierze udział w takich warsztatach, jest to nowe, niezwykłe przeżycie, pełne kreatywnej współpracy w swobodnej atmosferze. Julia pyta samą siebie: „Czy w naszym świecie nie stajemy się niewolnikami, uzależnionymi od nieustannego poszukiwaniu szczęśliwego życia?” Jej chodzi nie tylko o poszukiwanie szczęścia, ale znalezienie swojego miejsca w świecie.

Według Klárki z Jirikova Lanterna futuri jest jakby królestwem raju pełnym utopistów. – Czuję się tutaj, jakbym od zeszłego roku w ogóle nie wróciła do domu – mówi.


- Poprzez sceny inspirowane codziennym życiem, wzruszające muzyczne aranżacje, poprzez własne teksty i melodie chcemy zaprezentować nasz punkt widzenia, chcemy zachęcić do śmiechu, płaczu, szaleństwa i odwagi! – deklarują autorzy widowiska.

Christian Gottlieb Prieber urodził się w 1697 roku w Zittau. W wieku 38 lat opuścił swoje miasto, żonę i czwórkę dzieci, by w amerykańskim stanie Georgia założyć „Kingdom Paradise”- schronienie dla wykluczonych, uchodźców, zbiegłych niewolników, Indian i wielu innych. Niektórzy widzieli w nim francuskiego lub angielskiego szpiega, inni mieli go za jednocześnie francuskiego, niemieckiego lub szwajcarskiego jezuitę, za niezwykle niebezpieczną postać, której intrygi nieomal zniszczyły stan Georgia. Jeszcze inni uważali go za niemieckiego utopistę, który najbardziej radykalne prądy europejskiej filozofii Oświecenia „wyeksportował” do amerykańskiej dziczy.

Spektakl „Kingdom Paradise” prezentowany będzie w czwartek 14 lipca o godz. 20.30 na Rynku w Zittau, w piątek 15 lipca o godz. 15.00 przed budynkiem centrum nauki dla dzieci i młodzieży IQlandia w Libercu oraz w sobotę 16 lipca o godz. 20.30 na Rynku w Legnicy.

Grzegorz Żurawiński