Drukuj

Niezwykłe przedstawienie przygotował teatr w Legnicy. Spektakl zatytułowany „Skarb wdowy Schadenfreude” powstał w ramach programu Europejskiej Stolicy Kultury. Wkrótce zobaczą go widzowie z 12 miast na Dolnym Śląsku, ale nie na teatralnych deskach, tylko na zaimprowizowanych podwórkowych scenach. Relacja Andrzeja Lamparta.


Przedstawienie pierwsi zobaczą legniczanie – na podwórku przy ul. Roosevelta. Reżyserem spektaklu, przygotowanego na zamówienie Europejskiej Stolicy Kultury, jest Lech Raczak, a scenariusz napisał Robert Urbański.

– To historia wywiedziona z Dolnego Śląska – tak mówią twórcy o treści przedstawienia. Mieszkańcy okolicznych domów z zaciekawieniem czekają na zaplanowaną na wtorek premierę. Dostali na nią zaproszenia. Komu jednak nie będzie się chciało wyjść z domu, obejrzy spektakl... przez okno.

Okolicę nie po raz pierwszy upodobali sobie artyści. Kilka lat temu ul. Roosevelta zagrała Berlin z czasów końca drugiej wojny światowej w niemieckim filmie fabularnym. I to bez charakteryzacji.

OBEJRZYJ! W relacji (początek w 12 min. programu Fakty) wypowiedzi dyrektora legnickiego teatru Jacka Głomba, autora scenariusza i piosenek Roberta Urbańskiego oraz mieszkanek budynku, przy którym grane będzie premierowe przedstawienie.

(Andrzej Lampart, „Teatr w podwórku, czyli spektakl widziany z okna”, http://wroclaw.tvp.pl, 23.05.2016)