Drukuj

Na scenie na Nowym Świecie trwają próby sztuki „Car Samozwaniec, czyli polskie na Moskwie gody” Adolfa Nowaczyńskiego w reżyserii Jacka Głomba. Premiera spektaklu już w niedzielę 30 sierpnia. Wydarzenie, które zakończy sezon artystyczny 2014/2015, zapowiada Lilla Sadowska.


Tekst, który trafi na scenę na Nowym Świecie, był zainscenizowany na polskiej scenie tylko raz, ponad sto lat temu. W Legnicy wystawiony zostanie ramach projektu „Klasyka Żywa”. Tekst napisany przez Adolfa Nowaczyńskiego to opowieść o epizodzie polskiej historii, kiedy Polacy sięgnęli po władzę na Kremlu, osadzając na tronie Dymitra Samozwańca.

- Młody, wykształcony Samozwaniec, chciał Rosję zamienić w świat europejski, to się nie udało. Myślę, że jest to ciekawa opowieść, ponieważ zderza dwa światy, wschód z zachodem – mówi Jacek Głomb, scenarzysta spektaklu. - Nie robimy spektaklu historycznego z długimi brodami, szubami, futrami, tylko staramy się uciec w quasi współczesną rzeczywistość, zawieszając ją w dziwnym, metalowym miejscu, nazwanym przez nas rzeźnią.

Adekwatnie do miejsca w skórzane fartuchy ubrani są aktorzy, uzbrojeni w długie rzeźnickie noże. Ma być dużo ognia i wody, spodziewać się więc można, że będzie niezła „rzeźnia”. Równie zaskakująca jak cały spektakl ma być scena śmierci głównego bohatera, którego gra młody legnicki aktor Albert Pyśk.

„Car Samozwaniec” to powrót Legnicy końca lat 90., kiedy teatr wystawiał „Hamleta” i „Koriolana”. Legnicka scena chce spektaklem przypomnieć starszym widzom dawną formę teatru i pokazać młodym oblicze, którego jeszcze nie wdzieli. - Chcemy wrócić do naszej dawnej żywiołowości, emocji i ekspresji. Między innymi poprzez udział Kormoranów, muzykę na żywo, środki, których używamy oraz wybór miejsca– dodaje Jacek Głomb. - To kolejny spektakl z gatunku tych, które nie mogłyby powstać w normalnych warunkach scenicznych.

Sztuka realizowana jest ze środków własnych i dotacji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach Konkursu "Klasyka Żywa", zorganizowanego przez MKiDN oraz Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego. We wrześniu lub październiku zobaczy go jury konkursowe.

“Car Samozwaniec, czyli polskie na Moskwie gody” w adaptacji Roberta Urbańskiego, reżyserii Jacka Głomba, ze scenografią  i kostiumami Małgorzaty Bulandy, wykonywaną na żywo i na scenie muzyką Kormoranów  oraz z ruchem scenicznym Witolda Jurewicza będzie od niedzieli 30 sierpnia grany na legnickiej Scenie na Nowym Świecie.

(Lilla Sadowska, „Car Samozwaniec na finiszu. Wielka premiera już w niedzielę”, www.lca.pl, 28.08.2015)