Drukuj
Po bardzo udanych trzech przedstawieniach wystawionych podczas I Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego „Miasto” najnowsza propozycja artystyczna legnickiego zespołu „Łemko” wchodzi do normalnego repertuaru, spektakl będzie można zobaczyć już w najbliższy weekend (22 i 23 września). Grany jest na Zakaczawiu, ubogiej i zaniedbanej dzielnicy Legnicy, dlatego teatr postanowił zastosować specjalną zniżkę na bilety dla jej mieszkańców!

Najnowsza propozycja artystyczna legnickiego zespołu to pierwszy projekt polsko-ukraińsko-łemkowski, którego źródło wypływa z Legnicy i okolic, bowiem na skutek przesiedleń będących konsekwencją Akcji „Wisła”, właśnie to miasto stało się nieoficjalną polską stolicą tych narodowości.

- To nasza kolejna teatralna opowieść wywiedziona z Legnicy, tak jak „Ballada o Zakaczawiu” czy „Wschody i Zachody Miasta”. Zupełnie inną rzeczą jest, że pociąga mnie ten temat, jakoś dziwnie pomijany w polskim filmie i dramacie. Jedyne, co przychodzi mi na myśl to „Ogniomistrz Kaleń’,  czyli filmowa wersja ksiązki Jan Gerharda „Łuny w Bieszczadach” –  wyjaśnia reżyser Jacek Głomb.

Scenariusz „Łemka” napisany przez Roberta Urbańskiego, oparty został na autentycznych relacjach Łemków, z którymi twórcy spektaklu rozmawiali. Nie jest jednak dokumentem, lecz kreacją artystyczną, przedstawieniem pełnym magii, muzyki i tańca. Punktem wyjścia do tej opowieści scenicznej, będzie postać sędziwego Łemka o imieniu Orest (w tej roli Zbigniew Waleryś), który spodziewając się rychłej śmierci powiadamia o tym swoje dzieci – dwie córki i syna. Chce im powiem opowiedzieć historię swojego życia, o którą oni  - młodzi i wrośnięci we współczesną nam polską społeczność Ziem Zachodnich – nie chcieli nawet dopytywać. – Pieniądz, to życie. Ostatecznie, dziś każdy w innym końcu świata – mówi jeden z nich. Historia, obyczaj, wiara i blizny ojców kompletnie go nie interesują.

- Wbrew pozorom i tytułowi problem narodowy nie jest tu najważniejszy. To uniwersalna opowieść o obcych, których odmienność jest zawłaszczana przez dominujący żywioł. Bo Łemkowie to tacy gorsi Polacy dla Polaków, a jednocześnie Rusini dla Rosjan i Ukraińcy dla Ukraińców. Muszą zatem walczyć o własną tożsamość, np. z polskim chłopem tradycjonalistą, który obawia się obcego, dlatego nienawidzi go i najchętniej pozbyłby się go z otoczenia – tłumaczy przesłanie sztuki Głomb.

Realistyczna warstwa sztuki to współczesność spotkania Oresta z mocno już wynarodowionymi, kosmopolitycznymi dziećmi młodego pokolenia kapitalizmu, które ojca traktują jak cepeliowski zabytek, symbol czasów, które nie nadają się do opisu współczesności. Wspomnienia bohatera to część metafizyczna przedstawienia, w której pojawia się jego życiowa droga i przeżycia wcielone w półrealne postaci „duchów przeszłości”. To one będą ingerować w świat współczesny, by dzieci Oresta – wbrew otoczeniu - zachowały wiarę, kulturę i tożsamość.

Urodę spektaklu podkreśla nie tylko miejsce wystawienia, zrujnowany budynek przedwojennego niemieckiego teatru Varietes na legnickim Zakaczawiu, ale także muzyka Bartka Straburzyńskiego i udział w spektaklu muzyków z cygańskiego zespołu Tatra Roma. Osobnym walorem przedstawienia jest język stylizowany na łemkowski.


Powiedzieli po premierze:


Kazimierz Hałaszyński
, przewodniczący komisji kultury Rady Miejskiej Legnicy: - Przedstawienie podobało mi się, nawet bardzo. Zagrane jest z ogromną energią, Absolutnie rewelacyjna jest sceneria spektaklu, miejsce w którym się odbywa i scenografia. To może być kolejny hit naszego legnickiego teatru.

Krzysztof Kucharski, recenzent teatralny Słowa Polskiego-Gazety Wrocławskiej: - Ocena generalna wypada korzystnie, bo przedstawienie mi się podobało. Ale były w nim rzeczy, które nie przypadły mi do gustu. Na przykład zbytnia dosłowność niektórych scen, taka publicystyczna. Natomiast fantastyczne było wszystko to, co było poetyką, klimatem i teatrem.

Rafał Bubnicki, dziennikarz, Urząd Marszałkowski we Wrocławiu: - Najbardziej podobały mi się sceny magiczne w tym spektaklu. Świetna jest rola tytułowa i bardzo dobrze zagrana. Imponujące jest jak stary Łemko broni swojej tożsamości, mimo że nigdzie nie pasuje, dla wszystkich jest obcy. To mocna część legnickiego dramatu. Szkoda tylko, że poetyka realistyczna i poetycka gryzą się ze sobą.

Mirosław Spychalski, dziennikarz, TVP Kultura i Dziennik: - Były momenty w tym przedstawieniu piękne i wzruszające. Niestety, tekst był czasami nadto czytankowy. Kapitalna muzyka, doskonały Zbigniew Waleryś w roli Oresta, świetna Ewa Galusińska w roli jednej z jego córek. O ile do tekstu można mieć sporo pretensji, to inscenizacja jest OK.

Jan Hila, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Teatru Modrzejewskiej: - Bardzo emocjonalny i wzruszający spektakl, na którym można nie wstydzić się łez. Nie widziałem żadnej słabości tego bardzo przedstawienia. Tak prosto ludzkiej historii jeszcze – chyba – w naszym teatrze nie było.

Lemkowyna.net (głos na forum internetowym): - Znalazł się ktoś, kto całkiem z zewnątrz potrafił zobaczyć, przeanalizować, zrozumieć i pokazać urodę łemkowskiego świata, a jednocześnie go przeanalizować. Ktoś nie zaplątany w nasze codzienne problemy, kłótnie, meandry funkcjonowania, stoi z boku i ze straszliwym zrozumieniem opisuje, co widzi. A widzi dużo. Często więcej od tego, co my sami widzimy, lub chcemy widzieć.

***********************************************************

Teatr Modrzejewskiej w Legnicy
Robert Urbański
ŁEMKO

Reżyseria: Jacek Głomb
Scenografia: Małgorzata Bulanda
Muzyka: Bartek Straburzyński
Ruch sceniczny: Kamila Jankowska, Witold Jurewicz
Premiera: 13 września 2007

Grają: Zbigniew Waleryś, Anita Poddębniak, Paweł Palcat, Magda Skiba, Ewa Galusińska, Paweł Wolak, Joanna Gonschorek, Łukasz Węgrzynowski, Rafał Cieluch, Gabriela Fabian, Magda Biegańska, Jakub Kotyński, Dariusz Majchrzak, Grzegorz Wojdon, Katarzyna Dworak, Tadeusz Ratuszniak, Zuza Motorniuk, Małgorzata Urbańska, Bogdan Grzeszczak.

spektakle: sobota i niedziela 22 i 23 września godz. 19.00
bilety: 25 zł (ulgowy – 15 zł);
UWAGA! Specjalny bilet dla mieszkańców Zakaczawia – 7 zł

Szczegóły: kasa biletowa teatru tel. 076-72-33- 505 lub 076-72-33-520