„Historia o Miłosiernej, czyli testament psa” w reżyserii Piotra Cieplaka to efektowne, dwuaktowe połączenie absurdalnie zwariowanej i groteskowej komedii oraz moralitetu z muzyką duetu Kormorany. Na legnicką scenę trafiła najczęściej inscenizowana na świecie brazylijska sztuka, na podstawie której nakręcono trzy filmy i telewizyjny serial. Spektakle na Scenie Gadzickiego w sobotę i niedzielę 22 i 23 listopada o godz. 19.00.


W prowincjonalnym miasteczku bogatej, ale nieszczęśliwej w małżeństwie i nieco rozpustnej Piekarzowej (Katarzyna Dworak) zdycha ukochany piesek. W wyniku intrygi miejscowego łotrzyka imieniem Grilo (Bartosz Bulanda) i jego naiwnego i dobrodusznego kompana Chico (Paweł Palcat)  odbywa się katolicki pochówek zwierzęcia. Świętokradcza uroczystość staje się możliwa, gdyż w tle historii pojawia się testament psiaka z zapisem gwarantujący Kościołowi spore korzyści.

O wszystkim dowiaduje się wizytujący miasteczko Biskup (Joanna Gonschorek). Zaczyna się pełne intryg i zabawnych sytuacji zbiorowe szaleństwo zgrabnie wyreżyserowane przez dwukrotnego zdobywcę najważniejszego polskiego lauru reżyserskiego, Nagrody im. Konrada Swinarskiego, Piotra Cieplaka. Jakie jest jednak miejsce w tej latynoskiej historii dla postaci portierki legnickiego teatru (Anita Poddębniak)? To już trzeba zobaczyć samemu…

Sztuka ma charakter maryjny i to wydaje się łączyć ją z polskim, ludowym modelem katolicyzmu. Nieprzypadkowo, w podobnej w tej mierze Brazylii, jej autorowi zarzucano brak szacunku dla Kościoła, nieprzyzwoitość a nawet bluźnierstwo, pełna jest  jednak wyrozumiałości i tolerancji dla grzeszników. Całość dzieje się w dwu planach: ziemskim i niebieskim, zaś autor nie szczędzi gorzkiej prawdy o gatunku ludzkim pełnym obłudy, zachłanności i okrucieństwa, od czego nie są wolni nawet kościelni hierarchowie. Gdy jednak w tej grotesce wszyscy już wszystkich przechytrzą i zlikwidują, na niebieskich wyżynach rozpocznie się przetarg o dusze, które wybawić może już tylko wstawiennictwo Miłosiernej.

„To przedstawienie dla wielbicieli twórczości Piotra Cieplaka, tej spod znaku naiwnego patrzenia oczyma dziecka, zadziwienia światem i franciszkańskiej miłości. To spektakl radości, afirmacji świata, ale i zastanowienia dokąd pędzimy” – pisał o legnickim spektaklu sekretarz miesięcznika Teatr Bartłomiej Miernik.

„Każdy człowiek nosi w sobie skłonność do upadku - i cudzołożna Piekarzowa, i jej mąż (Paweł Wolak), wykorzystujący swoich pracowników, i morderca Severino (Rafał Cieluch), i oszust Grilo. Na szczęście jest Miłosierna (Gabriela Fabian), a Chrystus (Robert Gulaczyk) ma poczucie humoru, więc szansę na zbawienie dostanie każdy” – pisała w popremierowej recenzji Magda Piekarska z Gazety Wyborczej Wrocław.

Także widzieli i ocenili:

  • Dariusz Barański, Gazeta Wyborcza Gorzów: Choć pewnie niektórym nie w smak byłby pewien bałagan w pierwszym akcie, może nazbyt nachalna karykaturalność postaci i ich języka, to jednak energia, z jaką aktorzy oddają się grze w tym ponaddwugodzinnym spektaklu, jednak porywa również publiczność. Porywa i do śmiechu, i do refleksji. Bo Piotr Cieplak, który wyreżyserował ten moralitet Brazylijczyka Ariano Suassuny, mimo całej farsowej konwencji tego spektaklu pyta w nim o sprawy ważne: o dobro, zło, zbawienie, grzech.
  • Agnieszka Moroz, Dziennik Teatralny: Pomimo swego kontrowersyjnego wydźwięku, który mógł nieco razić religijnych widzów, spektakl ujął publiczność umiejętnym operowaniem groteską, a także piękną monumentalną scenografią przywodzącą na myśl dzieła Rafaela Santi i niezwykle liczną obsadą (10 aktorów), wzmagającą wrażenie narastającego wraz z rozwojem akcji chaosu.
  • Alina Bosak, Nowiny Gazeta Codzienna: To spektakl oszałamiający barwami i światłem. Jarmarczne widowisko wyzwala śmiech, ale za groteskowymi kostiumami i palmą z doniczek kryje też zupełnie serio opowieść o ludzkiej niedoskonałości i śmieszności póz, jakie człowiek przyjmuje w niezliczonych codziennych rytuałach.


Weekendowa propozycja legnickiego teatru na sobotę i niedzielę (22 i 23 listopada). Spektakle na Scenie Gadzickiego o godz. 19.00. Bilet 27 zł (ulgowy 16 zł).

Grzegorz Żurawiński