Drukuj
Grane w pozateatralnych zdegradowanych obiektach legnickie „Ballada o Zakaczawiu” i Made in Poland” były częścią polskiej ekspozycji narodowej na światowej wystawie architektury i scenografii teatralnej, która kilka dni temu zakończyła się w Pradze. O idei towarzyszącej polskiej prezentacji pisze jej kurator Paweł Wodziński z Instytutu Teatralnego im. Z. Raszewskiego.

„W ciągu ostatnich kilkunastu lat w Polsce, tak jak w wielu krajach Europy Środkowej i Wschodniej, zmieniło się właściwie wszystko. Wraz z upadkiem dawnego systemu politycznego i nadejściem długo oczekiwanej wolności przede wszystkim zmienił się stosunek do życia publicznego i polityki (…).

Sukcesy ostatnich lat są bezsporne, choć równie wyraziście widać problemy, które pojawiły się w przestrzeni politycznej i społecznej jako produkt uboczny transformacji. Wiele obszarów i środowisk  pozostało bowiem poza pozytywnymi skutkami przemian (…).

Modernizacja i idące wraz z nią liberalne przemiany w strukturze społecznej, a także w stylu życia, rewolucja technologiczna i nieskrępowany przepływ ludzi, towarów raz idei naruszyły tradycyjne systemy wartości. Pojawiły się napięcia między sekularyzującym się społeczeństwem a tradycjonalistami, które dodatkowo spotęgowane zostały poprzez rozszerzenie Unii Europejskiej. Konieczność zaakceptowania innego katalogu wartości dla wielu stanowi jeszcze zagrożenie świeżo odzyskanej niepodległości oraz osobistych wolności.

W tak zmiennej i trudnej do jednoznacznego zdefiniowania rzeczywistości funkcja sztuki, a wraz z nią również funkcja teatru, musiała także ulec zmianie. Inne jest bowiem zadanie sztuki w kraju, w którym rzeczywistość społeczna i polityczna jest niezmienna, jak to miało miejsce w czasach komunistycznych. Wtedy sztuka niejako przejmuje na siebie obowiązek rozbijania ideologicznej skorupy, stworzenia platformy żywej wymiany myśli i idei, dodania kolorów poszarzałej rzeczywistości. Jeśli natomiast rzeczywistość ciągle się zmienia, ulega nieustannej transformacji, sztuka musi starać się porządkować rzeczywistość, wprowadzać ład i harmonię. Tak właśnie dzieje się dziś w Polsce (…).

Pierwszym i zapewne zasadniczym powodem tej zmiany priorytetów polskiej sztuki teatru była chęć odbudowania żywej relacji z publicznością, bowiem w pierwszej połowie lat 90-tych związek ten został utracony. Smutny był obraz pustych widowni, zwalnianych z pracy aktorów, likwidowanych teatrów, rozwiązywanych redakcji, zmniejszanych nakładów czasopism kulturalnych, nie mogących trafić ani do widza, ani do czytelnika. By nie ulec całkowitej alienacji, sztuka zwróciła się w stronę rzeczywistości, wybrała droę towarzyszenia wszelkim zmianom, przedłożyła własne zaangażowanie ponad głębię i urodę artystycznego przekazu. Mówiąc wprost, żeby przetrwać i zachować siłę, teatr musiał być tam, gdzie go najbardziej potrzebowano (…).

Łatwo wyobrazić sobie spis prac teatralnych, które można byłoby opatrzyć tytułem „Oglądając Polskę”. Bo w istocie, to właśnie „Polska” stała się ulubionym bohaterem teatralnych przedstawień ostatnich kilku lat (…). Ta dominacja tematu w teatrze doprowadziła w praktyce do podporządkowania mu formy przedstawień, a więc także ich kształtu plastycznego (…).

Pierwszym istotnym tematem podjętym przez twórców polskiego teatru z katalogu nowej rzeczywistości była pamięć. Odbudowywanie, a raczej uzupełnienie, pamięci o te obszary, które wypadły z niej na skutek zaniedbań ostatniego półwiecza. Zrekonstruowanie świata, którego już nie ma, ale którego ślady nieprzerwanie odnajdujemy we współczesności (…).

Jak długo można odkrywać niemieckie napisy w dolnośląskich czy pomorskich miastach i nie zadawać sobie pytania, skąd się tam wzięły („Ballada o Zakaczawiu”, reż. J. Głomb, scen. M.Bulanda)? Dla własnego zdrowia psychicznego rekonstrukcja amputowanej w okresie komunizmu pamięci musiała zostać dokonana. Teatr użył do tego różnych metod: do tekstu kanonicznego dodawał współczesne dopełnienia, konstruował własne scenariusze, wychodził w przestrzeń nieteatralną, w ocalałe hale fabryczne, stare kino, w ruiny zburzone w wyniku historycznych zawirowań, poszukiwał realności, zderzał ją z teatralnością, tak jak konfrontował współczesność z historią i tradycją (…).

Odejście od ideałów „Solidarności”, destrukcja jej mitu, pójście w kierunku przemian liberalnych spowodowały alienację i wykluczenie wielu grup społecznych, a wraz z nimi rozczarowanie i frustrację. Przemiany przestały kojarzyć się z demokracją i wolnością, a zaczęły z bezrobociem i zapaścią cywilizacyjną. Zaczęło się mówić o ukradzionej rewolucji, o zapomnianych regionach i miastach, o pozostawionych bez szans rozwoju blokowiskach i ich mieszkańcach. Na scenie politycznej pojawili się nowi bohaterowie. Teatr był jednym z pierwszych, który zauważył tę zmianę i jako jeden z pierwszych jej nie zlekceważył (…) teatr sam wszedł w blokowisko („Made in Poland” P.Wojcieszka, reż. P. Wojcieszek, scen. M.Bulanda). Za tymi próbami stała potrzeba powrotu do idei teatru zaangażowanego, który wypowiada się w imieniu słabszych i pokrzywdzonych, który towarzyszy widowni nie tylko podczas spektakli teatralnych, pomaga jej zrozumieć zmiany, które wszyscy przeżywają na co dzień (…)

Taktyka polskiego tatru, polegająca na stałej obecności wśród swojej widowni, odniosła swój skutek. Do teatru wróciła publiczność, funkcja teatru stała się niezwykle ważna również w debacie politycznej i ideowej (…). Poszukując w początkach okresu transformacji kontaktu i bliskości ze swoją publicznością, polski teatr przełomu wieków zaczął budować na scenie swoje przestrzenie, czasem świadomie wychodził wręcz w przestrzeń nieteatralną, nierzdko symboliczną, chcąc jakby ostentacyjnie pokazać, że odrzuca wszelką sztuczność na rzecz bliskości z otaczającym go światem (…).

Jeśli polski teatr, a wraz z nim scenografia i architektura teatralna, coś dzisiaj znaczy, to z powodu nieustannej próby wchodzenia w relację z rzeczywistością, obsesyjnego wręcz poszukiwania jej nowych obrazów i ciągłej potrzeby dokonywania zmian i jednocześnie nadążania za zmianami, które przynosi nam rzeczywistość".

(Paweł Wodziński. „Rzeczywistość transformacji – transformacja rzeczywistości”, katalog polskiej ekspozycji narodowej na Praskim Quadriennale 2007, światowej wystawy scenografii i architektury teatralnej).