Drukuj
"Osobisty Jezus" Przemysława Wojcieszka i legnickiego Teatru Modrzejewskiej, ubiegłorocznego zwycięzcy Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych "R@port" wyrasta na faworyta trwającej w Gdyni drugiej edycji imprezy – pisze Katarzyna Fryc w Gazecie Wyborczej-Trójmiasto.

Rozpoczęty w środę gdyński festiwal teatralny "R@port" to jedyna okazja, byśmy nie wyjeżdżając z Trójmiasta mogli zobaczyć kilkanaście spektakli teatrów z całego kraju pokazujących wszystko, co najlepsze w najnowszym polskim dramacie. Warto z tej sposobności skorzystać, bo następna zdarzy się pewnie dopiero za rok.

Już sam początek "R@portu" był obiecujący - w środę wieczorem na deskach Teatru Muzycznego obejrzeliśmy wyśmienitą inscenizację "Kartoteki" Tadeusza Różewicza w reżyserii Kazimierza Kutza i w wykonaniu artystów Teatru Narodowego w Warszawie (po raz pierwszy Scena Narodowa gościła w Gdyni). Startująca poza konkursem "Kartoteka" z udziałem plejady znanych aktorów (w roli głównej Zbigniew Zamachowski, w znakomicie poprowadzonych rolach drugoplanowych Jan Englert, Teresa Budzisz-Krzyżanowska, Artur Żmijewski i inni) ustawiła poprzeczkę bardzo wysoko. Czy ten poziom uda się utrzymać spektaklom konkursowym?

Na pewno nie wszystkim. Otwierająca tegoroczny konkurs "Matka cierpiąca", nie do końca udane przedstawienie warszawskiego Laboratorium Dramatu według tekstu Tomasza Kaczmarka i w reżyserii Eweliny Pietrowiak, zdaje się to potwierdzać. W tytułowej roli znana z filmowych kreacji Maria Maj jako kobieta zdominowana przez ksenofobiczne lęki i fobie, czym zaraża męża (Zdzisław Wardejn) i dorosłe dzieci.

Publiczności niezmiernie spodobała się "Bomba" Macieja Kowalewskiego, współczesna komedia absurdu z doborową obsadą (Marian Kociniak, Włodzimierz Press, Maria Seweryn, Anna Mucha, Sławomir Orzechowski i inni), portretująca pewną małomiasteczkową społeczność po zamknięciu ostatniej fabryki. Mieszkańcy mają szansę zmienić swoje położenie dzięki amerykańskim filmowcom, którzy przyjeżdżają tu kręcić film o Hiroszimie. "Bomba" to zabawny obraz naszego "polactwa", polany sosem ironii i szyderstwa.

Dla mnie jednak faworytem "R@portu" jest na razie doskonały, przemyślany w każdym słowie i minucie spektakl Przemysława Wojcieszka "Osobisty Jezus", w którym autor po raz drugi sięga do historii znanej z jego filmu "W dół kolorowym wzgórzem". Bohaterem jest Rysiek (prawdziwa kreacja Przemysława Bluszcza), który po zwolnieniu z więzienia wraca do domu na wieś. Ojciec nie żyje, brat przejął gospodarkę, jego żoną jest Agata - dawna dziewczyna Ryśka. Rysiek zamierza odzyskać Agatę i ojcowiznę, a także zdobyć pracę, co dla byłego więźnia będzie trudne.

Ta sama historia opowiedziana na nowo na deskach teatru przemawia silniej niż na ekranie. Spektakl Wojcieszka ma tempo, nerw i temperaturę. Do tego aktorstwo wysokiej próby. W wersji teatralnej reżyser położył nacisk na temat wiary, która towarzyszy Ryśkowi i nie pozwala mu się zagubić.

Gdynia jest dla Wojcieszka miejscem szczęśliwym - tu w 2004 r. na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych dostał nagrodę za reżyserię filmu "W dół kolorowym wzgórzem", a Przemysław Bluszcz (w spektaklu gra główną rolę, w filmie zagrał gangstera Tadka) został wówczas nagrodzony za najlepszy debiut aktorski. W ubiegłym roku Wojcieszek zwyciężył "R@port" spektaklem "Made in Poland" (Teatr im. Modrzejewskiej w Legnicy)

Czy Wojcieszkowi po raz trzeci uda się podbić Gdynię?


Dziś, w czwartym dniu "R@portu", czekają nas kolejne trzy spektakle konkursowe. Jeden z nich to znany już gdyńskiej widowni najnowszy dramat Ingmara Villqista "Kompozycja w słońcu" (Teatr Miejski, godz. 17), ostatnia premiera Teatru Miejskiego w Gdyni. Zobaczymy ponadto "Twój, Twoja, Twoje..." Teatru Polskiego w Poznaniu (sceniczny tryptyk Przemysława Nowakowskiego; Teatr Muzyczny, godz. 15) i spektakl "Bóg Niżyński" Teatru Wierszalin z Supraśla (sceniczny poemat Piotra Tomaszuka powstały w oparciu o "Dzienniki" Niżyńskiego; Teatr Miejski, godz. 19). Dzisiejszy dzień zamknie pozakonkursowe przedstawienie "Do piachu" lubelskiego teatru Provisorium (godz. 21.30, byłe magazyny portowe przy ul. Polskiej).

W niedzielę kolejne trzy spektakle, godz. 16: Teatr TV - Tadeusz Różewicz "Trelemorele" oraz występ na żywo Marii Peszek i Jana Peszka (Teatr Miejski) godz. 18: Paweł Demirski "Dziady. Ekshumacja", reż. Monika Strzępka, Teatr Polski we Wrocławiu (Teatr Muzyczny) godz. 21.30: Tadeusz Różewicz "Stara kobieta wysiaduje", reż. Janina Szarek, Teatr Studio am Salzufer w Berlinie (Teatr Miejski), a po nich podczas uroczystości zamknięcia festiwalu zostanie ogłoszony werdykt konkursowego jury pod przewodnictwem Jacka Sieradzkiego.

(Katarzyna Fryc, "Wojcieszek znów podbija Gdynię", Gazeta Wyborcza-Trójmiasto, 19.05.2007)