Drukuj
Szykuje się spora sensacja. W czerwcu zespół Teatru im. Modrzejewskiej z Legnicy czterokrotnie wystąpi we Wrocławiu – pisze w portalu kulturaonline.pl Magdalena Talik. W hali Wytwórni Filmów Fabularnych legniczanie pokażą „Otella” duetu Kopka-Głomb oraz „Plac Wolności” Raczaka. Wszystko dzięki mecenatowi wrocławskiego samorządu.


Mała dolnośląska scena w ciągu kilku lat pomysłowością i doskonałymi spektaklami (zwłaszcza kultowym już "Made in Poland" Przemysława Wojcieszka) biła na głowę znane teatry o większych budżetach. Aktorzy zachwycili nawet publiczność w Santa Barbara, Los Angeles i Chicago. We wrocławskiej Wytwórni Filmów Fabularnych zobaczymy to, co w październiku ubiegłego roku amerykanie - "Otella" oraz "Plac Wolności". Obydwa spektakle nie są nowe (pierwszy miał premierę we wrześniu ubiegłego roku, drugi pokazano po raz pierwszy dwa lata temu), ale dotychczas nie były wystawiane we Wrocławiu.
 
Szekspir bezpartyjny
 
Szef legnickiej sceny i twórca jej sukcesów, Jacek Głomb, jest osobiście odpowiedzialny za reżyserię szekspirowskiego dramatu, który zrealizował wspólnie z Krzysztofem Kopką (wcześniej panowie sięgali po "Koriolana" i "Hamleta").
– Sztuka jest odpolityczniona, co niektórzy mieli nam za złe - wyjaśnia Maria Borowiec z Teatru im. Modrzejewskiej. - Jednak nasz "Otello" to przede wszystkim opowieść o reakcjach ludzi, którzy są osaczeni - podkreśla.
Inaczej zostały też rozłożone akcenty. Wątek Jagona (Rafał Cieluch), który podsyca zazdrość Otella (Przemysław Bluszcz) jest tylko zarysowany, na plan pierwszy wydobyto zwłaszcza męskie postaci – Kasja (Paweł Palcat) i Lodovika (Bogdan Grzeszczak).

W październiku ubiegłego roku Teatr im. Modrzejewskiej pokazał "Otella" na festiwalu szekspirowskim w Santa Barbara, zbierając świetne recenzje. Dziennikarze chwalili zwłaszcza kreację Bluszcza w tytułowej roli (krytyk "Santa Barbara News-Press" Ted Mills pisał o stonowanej grze aktora) oraz Ewę Galusińską jako Desdemonę (piękna i elegancka). Spektakl legnickiej sceny został uznany za najciekawszy i niepodobny do żadnego innego. Amerykańską publiczność zachwyciła także muzyka do "Otella" (grana na żywo przez zespół Kormorany), współtworząca klimat przedstawienia.
 
100 lat w 100 minut
 
Druga z inscenizacji, którą zespół Jacka Głomba pokaże we Wrocławiu, to "Plac Wolności", historia o ubiegłym wieku opowiedziana przez pryzmat żydowskiej rodziny cyrkowej żyjącej w Wielkopolsce. W tle przewijają się dwie wojny światowe, stalinizm, komunizm, wreszcie III RP, które wpływają na losy bohaterów i na uprawianą przez nich sztukę. W ciągu stu minut obejrzymy swoisty leksykon ubiegłego stulecia i sagę artystycznego rodu. Tytuł odnosi się do ulicy, która na przestrzeni lat kilkakrotnie zmieniała nazwę.

Spektakl reżyseruje Lech Raczak, współzałożyciel słynnego Teatru Ósmego Dnia w Poznaniu. Ostatnio zrealizował w Legnicy "Dziady", które są porównywane do legendarnej inscenizacji Konrada Swinarskiego. W "Placu Wolności" wystąpią m.in. Przemysław Bluszcz, Bogdan Grzeszczak oraz Anita Poddębniak (matka Bogusia z "Made in Poland").
 
Nietypowa scena
 
Podobnie, jak i w Legnicy, tak we Wrocławiu aktorzy nie zagrają na deskach teatralnych - wystąpią w Wytwórni Filmów Fabularnych. Publiczność legnicka przyzwyczaiła się już, że razem z zespołem zwiedza miasto, jego zapomniane, a często fascynujące miejsca. "Hamleta" grano bowiem w zrujnowanym domu kultury, "Balladę o Zakaczawiu" w nieczynnym kinie Kolejarz, "Plac Wolności" w hali magazynowej przy ul. Ściegiennego, a "Made in Poland" w dawnym sklepie na osiedlu Piekary.

- Zależało nam, aby ludzie zobaczyli, jakie ich miasto jest ciekawe - opowiada Maria Borowiec. - Ale najistotniejszy jest związek spektaklu z miejscem, w którym jest grany - podkreśla. – Jeśli mamy opowieść o blokersie, to gramy ją na największym osiedlu, a jeśli to historia dzielnicy Zakaczawie, to trzeba ją właśnie tam umiejscowić.
Wrocławska wytwórnia też nie należy do klasycznych przestrzeni teatralnych, choć przez kilka sezonów ćwiczyli tam nawet śpiewacy Opery Wrocławskiej (która była wtedy w remoncie), a jazzmani chętnie tam grają.
 
"Otella" obejrzymy 5 i 6 czerwca o godz. 19, "Plac Wolności" 8 i 9 czerwca o 19. Bilety w cenie 15 zł i 10 zł można kupować w kasach Teatru Polskiego we Wrocławiu oraz we wrocławskim OKiS-ie.

(Magdalena Talik, „Legnickie Otello i Plac Wolności we Wrocławiu”, kulturaonline.pl, 14.05.2007)