„Kokainy sypnął w rączkę, nie mógł złego świata znieść; przedawkował Grzesio Pączek” – to jedna z dwóch piosenek, które jurorom tegorocznego Konkursu Aktorskiej Interpretacji Piosenki wrocławskiego Przegladu Piosenki Aktorskiej zaprezentowała Joanna Gonschorek, legnicka aktorka od lat związana z Teatrem Modrzejewskiej. Z powodzeniem, artystka dotarła do finału imprezy. Jest jedną z siedmiorga, którzy powalczą o główne konkursowe laury.

- Start w konkursie Przeglądu Piosenki Aktorskiej zaproponował mi dyrektor teatru Jacek Głomb. Mam taki głód występów, że się zgodziłam mimo ogromnego obciążenia pracą. Propozycja nadeszła, gdy trwały próby do „Zamkniętego z powodu bogactwa” Tankreda Dorsta (reż. Jacek Papis), gdzie gram główną rolę kobiecą. W efekcie nawet moje przed konkursowe aktorsko-śpiewane próby odbywaliśmy półprywatnie w maleńkim pokoju. Nie miałam nawet okazji pokazać komukolwiek ich efektu. Do Wrocławia pojechałam z biegu i w ciemno… - zwierza się Joanna Gonschorek.

Piosenkę „Grzesio Pączek” skomponowali członkowie zaprzyjaźnionego z aktorką i legnickim teatrem zespołu Kura. Dwóch z nich (Sasza i Geber) towarzyszyło artystce podczas konkursowego występu. Grali pod szyldem Dolnośląskiego Estradowego Zespołu Męskiego (bo jakaś nazwa musi być). Nie był to jednak debiut utworu. Pierwszy raz aktorka śpiewała tę samą (choć inaczej) piosenkę przed dziesięcioma laty w głośnym legnickim spektaklu „Młoda śmierć” Grzegorza Nawrockiego (1997). Jako sceniczna debiutantka.

Gonschorek swój konkursowy repertuar uzupełniła niekonwencjonalną etiudą aktorską, wykorzystującą jeden ze sztandarowych hitów Hanny Banaszak. Jej brawurowa interpretacja „Samby przed rozstaniem” (która podczas występu emitowana była także w oryginale… z płyty!) wielu zaskoczyła, innych zdumiała aktorską odwagą.
- Sama nie byłam pewna, czy ten żart sceniczny, w którym z premedytacją fałszuję, nie zostanie potraktowany jako zwykła „kicha”. Zaryzykowałam, bez pewności czy dobrze robię – opowiada aktorka.

W piątkowym (16 marca) koncercie finałowym o główne nagrody konkursu PPA Joanna Gonschorek będzie miała siedmioro konkurentów (będą dwa koncerty! Pierwszy o 17.00 i drugi, skrócony pod potrzeby TVP, o 21.00). Około północy poznamy zwycięzców konkursu, którzy niczym medaliści otrzymają Tukany (logo PPA) w olimpijskich barwach złota, srebra i brązu (a także stosowne gratyfikacje pieniężne).

Joanna Gonschorek jest absolwentką (1996) wydziału lalkarskiego wrocławskiej PWST. Do legnickiego teatru trafiła niemal natychmiast po ukończeniu studiów. Wypatrzył ją Jacek Głomb, który zaprosił ją do gościnnego grania w „Złym” (1996) wg Leopolda Tyrmanda (był reżyserem tego przedstawienia). Pytana o ulubione role zagrane w Modrzejewskiej aktorka odpowiada zaskakująco: - Mama Kangurzyca w „O co chodzi, czyli Chatka Puchatka” w adaptacji i reżyserii Przemysława Bluszcza (1998).

Widzowie pamiętają ją również z kameralnego spektaklu „Joanny”, a ostatnio z brawurowych piosenek w kabarecie „Skumbrie w tomacie” (2006), bardzo kobiecego spektaklu „Między Wenus a Ziemią” (2005),  za który w raz z koleżankami (Katarzyna Kaźmierczak i Magda Biegańska) otrzymała zespołową nagrodę Gazety Współczesnej na teatralnym festiwalu w Łomży (2006) oraz z ról w „Operacji DUNAJ” (2006) i głównej roli kobiecej w „Zamkniętym z powodu bogactwa” (2007). Aktorka współtworzy też legnicki teatr Anagram.

Joanna Gonschorek w Teatrze Telewizji:

2005 - WSCHODY I ZACHODY MIASTA: Zofia Krupska, polska robotnica przymusowa
2005 - MADE IN POLAND: Karina, windykator aspirant
2001 - BALLADA O ZAKACZAWIU: Róża Cygan