Trwają prace nad adaptacją dla Lubuskiego Teatru w Zielonej Górze powieści Jerzego Pilcha „Tysiąc spokojnych miast”. Tytuł spektaklu, który wyreżyseruje Jacek Głomb to „Zabijanie Gomułki”, bowiem sensacyjnym wątkiem powieści jest planowany zamach na ówczesnego (rzecz dzieje się w latach 60. ubiegłego wieku) I sekretarza KC PZPR. Premiera spektaklu planowana jest na przełom marca-kwietnia tego roku.

”Gdy ojciec i pan Trąba postanowili zabić I sekretarza Władysława Gomułkę, panowały niepodzielnie upały, ziemia trzeszczała w szwach, rozpoczynała się udręka mojej młodości” – tak zaczyna się entuzjastycznie przyjęta przez krytykę powieść Mistrza Pierwszego Akapitu Jerzego Pilcha pt. „Tysiąc spokojnych miast”. Rzecz dzieje się latem 1963 roku. Bohaterowie planują wyprawę do Warszawy i zgładzenie Gomułki, bowiem Józef Trąba postanowił przed śmiercią zrobić coś pożytecznego dla ludzkości - zabić "jednego z wielkich tyranów". Narzędziem planowanej zbrodni ma być chińska kusza…

Wkrótce o pomyśle Naczelnika, ojca głównego bohatera Jerzyka, dowiaduje się miejscowy komendant milicji Jeremiasz, a efekcie cała wspólnota ewangelicka (rzecz dzieje się na ziemi cieszyńskiej) poddaje ów pomysł publicznej dyspucie. Powieść Pilcha to także wspomnienie pierwszej miłości. Nastoletni Jerzyk zakochuje się bowiem w dojrzałej, zamężnej i atrakcyjnej wczasowiczce z Warszawy. Podgląda ją, wysyła do niej rozliczne sygnały, wreszcie spotykają się. Teresa staje się dla niego „anielicą pierwszej miłości”…
To właśnie ona opowiada młodzieńcowi, o tytułowym tysiącu spokojnych miast, w których żyje się z dnia na dzień, a wszystkie są takie same i nie niosą ze sobą niczego naprawdę istotnego. Nie mniej ważnym doświadczeniem staje się dla Jerzyka pierwszy, należycie celebrowany, łyk wódki, na który zezwala mu ojciec za namową pana Trąby…

W „Tysiącu spokojnych miast” autor (i narrator) po raz kolejny "wraca do domu": do swojego ojca, dzieciństwa i lat młodości spędzonych na ziemi cieszyńskiej, która ciągle jest wyspą protestantyzmu w katolickiej Polsce. Poza wątkiem sensacyjnym jest to powieść o dojrzewaniu, o mękach dorastania i utracie ojca. To także (jak to u Pilcha…) powieść o piciu i sensie życia w świecie, który jest obcy: być protestantem w Polsce znaczy być innym, być dzieckiem znaczy patrzeć na świat inaczej.

- Na pomysł zrobienia dramatu z powieści Pilcha wpadłem parę lat temu, miałem zgodę na adaptację, bo przed laty taki spektakl był w planach naszego teatru. Ale my robimy tak różne inne rzeczy, że… nie wyszło. Teraz wracam do tego pomysłu, bowiem Teatr w Zielonej Górze poprosił mnie o współczesną opowieść. Dla mnie, tak jak dla Pilcha, to także będzie „podróż sentymentalna”. W 1992 roku debiutowałem spektaklem o takiej „dziecięcej krainie” – nazywał się „Miasto”, był adaptacja wspomnieniowej powieści o Tarnowie Jana Bielatowicza. I teraz spektaklem „Zabijanie Gomułki” wracam w tamte, rodzinne rejony… - objaśnia motywy swojego najnowszego projektu reżyser i dyrektor legnickiego teatru Jacek Głomb.

- Nieuprzedzonemu czytelnikowi grozi w zetknięciu z tekstem Pilcha zaczytanie się, czyli przejściowa utrata kontroli nad otoczeniem. Jest to dziwne zjawisko, nie mamy tu, bowiem krwistej fabuły, przygód godnych kina akcji, nie trzyma, więc nas w napięciu wieczne pytanie podsycające ciekawość: no i co będzie dalej? Wręcz przeciwnie. Historia opowiedziana w książce, jest urojeniem i wiadomo od samego początku, że skończyć się może tylko niczym, czyli rozejściem się po kościach – napisała Anna Nasiłowska w Tygodniku Powszechnym.

Spektakl, którego producentem będzie Lubuski Teatr im. L. Kruczkowskiego w Zielonej Górze realizować będzie legnicka „drużyna” Jacka Głomba, który całość wyreżyseruje (adaptacja: Robert Urbański, scenografia: Małgorzata Bulanda, muzyka: Bartek Straburzyński). Oprócz zielonogórskich aktorów, w jednej z głównych ról (Józefa Trąby) wystąpi związany od lat z legnicką sceną Zbigniew Waleryś. Nastoletniego Jerzyka twórcy wybiorą podczas castingu do tej roli.

Aktualnie trwają prace nad tekstem, poszukiwany jest także pozateatralny obiekt, w którym można by wystawić spektakl. Próby do spektaklu rozpoczną się w drugiej połowie lutego.

Premiera planowana jest na przełom marca-kwietnia, na zakończenie Przeglądu Dramatu Współczesnego, który cyklicznie organizuje teatr w Zielonej Górze.

*************************************************************************************


Jerzy Pilch jest autorem m.in. „Tez o głupocie, piciu i umieraniu”, „Spisu cudzołożnic”, a także laureatem literackiej nagrody NIKE w roku 2001 za powieść „Pod Mocnym Aniołem”.
Inne książki autora: „Moje pierwsze samobójstwo”, „Miasto utrapienia”, „Rozpacz z powodu utraty furmanki”, „Bezpowrotnie utracona leworęczność”. Pilch jest też autorem dramatu „Narty Ojca Świętego”.