Drukuj
Dwa spektakle „Otella” zagrane w Los Angeles przez Teatr Modrzejewskiej w Legnicy nie zawiodły licznie przybyłych na przedstawienia w miejscowym Muzeum Sztuki Współczesnej (MOCA) przedstawicieli miejscowej elity akademickiej, świata kultury i mediów. Dowodem są gratulacje dla zespołu i producentki występów w LA, dyrektor programowej kalifornijskiej organizacji Arden 2, Joanny Klass. Nadesłane listy pełne są pochwał: „prawdziwa przyjemność”, „odkrywcze”, „niesamowite”, „inspirujące”, „mocna zespołowa robota” – to niektóre z nich…


Laurel Kishi, dyrektor programowy The Getty Center:


Chciałbym przesłać ogromne gratulacje dla Teatru Modrzejewskiej i jego „Otella”. Myślę, że użycie tej przestrzeni było po prostu genialne, a jeszcze ważniejsze przywiezienie tego spektaklu do Los Angeles. To zespół bardzo wciągający i dający prawdziwą przyjemność oglądania (…).
Jestem szczęśliwy, że mogłem to zobaczyć, szczególnie ze względu, że użycie przestrzeni MOCA (Muzeum Sztuki Współczesnej – red.) było odkrywcze i mam nadzieję, że otrzymujesz zasłużone owacje za powodzenie tego wyczynu!

Michael Sheehan, aktor i pedagog:


Dziękuję za wspaniałe miejsca na „Otellu”. Dla mnie samo przedstawienie było bardziej elementarzem gry zespołowej, niż opowiedzianą historią. Skupienie się na teatrze, jako zespole i pracy reżysera, było niesamowite. Zobaczyć aktorów w komplecie grających na jednym poziomie, a potem piękne ukłony - zamiast tych głupich amerykańskich zwyczajów pojawiania się najpierw aktorów drugoplanowych, a na końcu liderów - było w najwyższej mierze cenne.
Brawa dla Ciebie… i Twoich pomocników.

Marjo Riikka, aktorka z Los Angeles:

Dziękuję za wczorajsze wieczorne przedstawienie. Moi przyjaciele i ja naprawdę dobrze się bawiliśmy, było wielce inspirujące zobaczyć tak mocną zespołową robotę, czego tak często brakuje w amerykańskich teatrach (moim zdaniem w ogóle tego nie ma..., to sprawa zupełnie innego podejścia do szkolenia i prób).
Bardzo podobał mi się także pomysł ze statkiem, tym wielopoziomowym układem, który skupił w sobie całą przestrzeń gry. No i oczywiście świat żywych dźwięków tworzony na i poza sceną. Ale i tak najbardziej podziwiałam dekoracje. Bardzo dziękuję i proszę pamiętać o mnie w przyszłości przy takich okazjach.